O tym co ważne dla polskiej wsi.

Czyste powietrze czysty zysk Czyste powietrze czysty zysk
Talk icon

Informacje

09-09-2015

Autor: Robert Maj

Zbiory borówki na finiszu

Brak grafiki

Tegoroczny sezon zbioru borówek wbrew początkowym oczekiwaniom, nie był związany z rekordowymi plonami. Choć na większości plantacji zbiory były mniejsze niż w roku ubiegłym, to zrekompensowały je na pewno wyższe ceny sprzedaży. Były też pewne problemy z jakością, ale wynikały przede wszystkim z przebiegu pogody, suszy i deficytu wody na niektórych plantacjach, co skutkowało drobnieniem jagód.

Tegoroczny sezon zbioru borówek wbrew początkowym oczekiwaniom, nie był związany z rekordowymi plonami. Choć na większości plantacji zbiory były mniejsze niż w roku ubiegłym, to zrekompensowały je na pewno wyższe ceny sprzedaży. Były też pewne problemy z jakością, ale wynikały przede wszystkim z przebiegu pogody, suszy i deficytu wody na niektórych plantacjach, co skutkowało drobnieniem jagód.

Początek sezonu zapowiadał się bardzo dobrze dla producentów borówki. Łagodna zima, wiosna praktycznie bez przymrozków w większości regionów Polski i obfite kwitnienie, wskazywały, że zbiory borówki będą rekordowe. Tak jednak się nie stało, a wszystkiemu winna pogoda. 

Wiosna była sucha a panujące wtedy wysokie temperatury nie sprzyjały dobremu zapyleniu kwiatów – uważa Sandra Stefaniak z firmy AgroTrade, zajmującej się handlem borówką. Pierwsze zbiory były średnio opóźnione o około 2 tygodnie względem minionych lat, a przy tym ze względu na powolne dojrzewanie owoców, wolumeny wysyłek były początkowo mniejsze niż spływające do nas zamówienia – dodaje Pani Sandra. 

W handlu borówką generalnie przez większość tegorocznego sezonu popyt przewyższał podaż owoców. Mało borówek przechowywane było przez dłuższy czas w chłodniach z KA, a większość owoców zbywana była zaraz po zebraniu. Wcale, lub w bardzo niewielkim stopniu, pojawiały się problemy z chorobami grzybowymi, a jedynym problemem na plantacjach których nie dało się wystraczająco nawodnić była wielkość owoców. Borówki przy deficycie wody i rekordowo wysokich temperaturach nie dorastały i przedwcześnie dojrzewały, duża część owoców w ogóle nie została zebrana, bo były zbyt drobne. Powszechne było też zjawisko marszczenia się owoców pod wpływem intensywnego nasłoneczniania. Mniejszy wolumen borówki na rynku, sprzyjała utrzymaniu się wysokich cen dla producentów. Ceny borówki w tym sezonie były bardzo wysokie, co zrekompensowało z nadwyżką fakt, że zbiory były mniejsze niż w roku ubiegłym. Na niektórych plantacjach zebrano nawet o ok. 50% mniej owoców niż w poprzednim sezonie – informuje Sandra Stefaniak.

Więcej na jagodnik.pl

jagodnik.pl
Fot. RM

swiatrolnika.info 2023