O tym co ważne dla polskiej wsi.

Czyste powietrze czysty zysk Czyste powietrze czysty zysk
Talk icon

Informacje

30-07-2014

Autor: Świat Rolnika

Za oceanem kochają mięso z Polski

Brak grafiki

W 2013 r. sprzedaliśmy do USA 12 tys. ton mięsa i jego przetworów, liczymy, że Amerykanie zwiększą import – oznajmił prezes Unii Producentów i Pracodawców Przemysłu...

Za oceanem kochają mięso z Polski

W 2013 r. sprzedaliśmy do USA 12 tys. ton mięsa i jego przetworów, liczymy, że Amerykanie zwiększą import – oznajmił prezes Unii Producentów i Pracodawców Przemysłu Mięsnego Wiesław Różański.

Do Polski na zaproszenie Unii Producentów i Pracodawców Przemysłu Mięsnego (UPEMI) przyjechała kilkuosobowa delegacja amerykańskich importerów i hurtowników żywności zainteresowana zakupem polskich produktów mięsnych. Amerykanie pojadą do wybranych zakładów mięsnych (Łuków, Sokołów), by zobaczyć, jak wygląda produkcja wędlin, kiełbas czy konserw w naszym kraju.

Amerykanie uczestniczyli też w seminarium, zorganizowanym w ramach unijnego projektu „Tradycja i jakość europejskiego mięsa”, na którym m.in. mówiono o jakości i bezpieczeństwie polskiego mięsa. Taka kampania informacyjno-promocyjna prowadzona jest po raz drugi i obejmuje rynki: Stanów Zjednoczonych, Korei Południowej i Wietnamu. Obecny projekt trwa od lipca 2013 do lipca 2016 roku. Organizatorem kampanii jest UPEMI.

- Działania promocyjne na tych rynkach przynoszą konkretne efekty w postaci wzmocnienia kontaktów biznesowych oraz wzrostu eksportu mięsa na te rynki – powiedziała na seminarium dyrektor UPEMI Agnieszka Różańska. Dodała, że w czerwcu tego roku odbył się w Chicago cykl imprez promujących europejskie mięso i te spotkania był bardzo „rokujące”.

Różańska poinformowała, że dotychczas handel mięsem między Unią Europejską a Stanami Zjednoczonymi nie był zbyt duży. W ubiegłym roku UE wyeksportowała na tamten rynek tylko 41 tys. ton mięsa wieprzowego, z tego 4 tys. ton pochodziło z Polski. Amerykanie nabyli od nas 8 tys. ton wędlin, szynek i kiełbas, co pokazuje, że polskie wyroby kupują nie tylko Polacy, ale także inne nacje.

Jak powiedziała, ściślejsza współpraca z Amerykanami jest szansą dla polskich zakładów mięsnych, ponieważ dużo rynków jest zamkniętych dla eksportu wieprzowiny w związku z wystąpieniem u nas afrykańskiego pomoru świń (ASF) u dzików. A w USA wystąpiła zaś choroba epidemiczna – biegunka świń, która powoduje duże straty w stadach trzody.

W opinii przedstawiciela firmy „Animex” Andrzeja Pawelczaka dotychczas barierą w rozwoju handlu mięsem była cena. Zapewnił, że polski przemysł, może dostarczyć produkty przygotowane pod wymogi konkretnego konsumenta.

Pierwszym polskim wyrobem mięsnym, który jest rozpoznawalny w USA, była szynka. Charakterystyczna konserwa „Polish Ham” firmy Krakus znana jest tam od 60 lat – przypomniał zastępca szefa Inspekcji Weterynaryjnej Jarosław Naze. Zaznaczył, że prawo do eksportu wyrobów do USA ma 13 polskich zakładów mięsnych. Dodał, że USA jako jeden z nielicznych krajów nie wstrzymał importu wieprzowiny w związku z wykryciem ASF w Polsce.

Poinformował też, że od dzisiaj rozpoczęły się amerykańskie kontrole w wybranych zakładach drobiarskich. Inspektorzy sprawdzą działanie inspekcji weterynaryjnej, laboratoriów i zapoznają się z polskim prawem. Chęć eksportu do USA zgłosiła też bowiem branża drobiarska.

Nie ma powodów do niepokoju; mięso świń hodowanych w Polsce jest zdrowe - amerykańskiego embarga nie będzie!

swiatrolnika.info 2023