Informacje
20-01-2022
W północnych Włoszech w prowincji Trentino wilki zabiły psa i obległy jego właściciela. Na szczęście w miarę szybko nadeszła pomoc.
Instruktor narciarstwa Martino Raineri był poza domem ze swoimi psami w pobliżu schroniska narciarskiego w pobliżu Folgarii około godz. 16 w sobotę. Jedno z dwóch zwierząt trochę się oddaliło. Z relacji instruktora wynika, że kiedy pies głośno zawył, Raineri szukał go i znalazł go z rozdartym ciałem pośrodku watahy wilków. Mężczyzna próbował ukryć się przed wilkami, które teraz go namierzyły i zadzwonił pod numer alarmowy 911.
Wilki zaatakowały w północnych Włoszech
W północnych Włoszech wilki zabiły psa instruktora narciarstwa Martina Raineri. Jak wynika z jego relacji, jeden z jego psów trochę się oddalił. Następnie Raineri usłyszał głośny wyk psa i pies zacząć go szukać. Niestety natrafił na rozdarte ciało pośrodku watahy wilków. Mężczyzna próbował ukryć się przed wilkami, które teraz go namierzyły i zadzwonił pod numer alarmowy 911. Dopiero pomocnicy, którzy przybyli po ponad pół godzinie, w końcu spowodowali, że wilki wycofały się z miejsca zdarzenia.
W Polsce ciągle słyszymy o atakach tych drapieżników. W Słopnicach doszło do trzeciego już ataku wilków na jedno z gospodarstw. Za każdym razem gospodarz tracił jedną owcę. Z kolei mieszkańcy Małopolski borykają się z coraz częstszym podchodzeniem wilków pod domy. W grudniu w tym województwie doszło do kilki ataków.
Były redaktor Wendy broni wilków
Były redaktor naczelny Wendy, Max Boeddeker, właśnie wyrobił sobie markę wśród specjalistów Dunning Kruger w Bild am Sonntag (BamS). W miniony weekend wyjaśnił w komentarzu do rolników i mieszkańców wsi, że powinni wreszcie przestać robić takie zamieszanie wokół wilków.
"Mój Boże, to naprawdę nic wielkiego. Owszem, owce i kozy są zabijane i to jest denerwujące, ale są sprytne ogrodzenia i „zwłaszcza psy pasterskie” – napisał.
Sprawdź również: Wilki podchodzą coraz bliżej dróg i zabudowań w Małopolsce
agrarheute.com/fot.pixabay.com