O tym co ważne dla polskiej wsi.

Czyste powietrze czysty zysk Czyste powietrze czysty zysk
Talk icon

Informacje

29-12-2021

Autor: Monika Faber

Wilki sieją postrach w gminie Chorzele. Atakują nawet psy na podwórkach

Wilki

Wilki stały się zmorą mieszkańców gminy Chorzele w powiecie przasnyskim. Drapieżniki podchodzą do gospodarstw, a nawet zagryzły psy na podwórkach.

W całym województwie Regionalna Dyrekcja Ochrony Środowiska odnotowała w tym roku aż 30 ataków wilków na zwierzęta gospodarskie. Regionalne władze przygotowały sposób działania w przypadku, gdy w stadzie padnie zwierzę zagryzione przez drapieżniki. Inaczej do sprawy podchodzą ekolodzy z WWF. Ekolożka Agnieszka Veljković twierdzi, że drapieżniki boją człowieka i nie podejdą bliżej niż na odległość 50 metrów. Oczywiście wszystkiemu winni są ludzie.

Wilki problemem mieszkańców gminy Chorzele

,,Mamy wiele skarg od mieszkańców. Jeden z panów strażaków mi zgłosił, że wilki podeszły pod zagrodę nawet, ale zostały przepędzone. Miałam też zgłoszenie z drugiej części mojej gminy, że były obserwowane wilki. Miałam też zgłoszenie, że były przypadki, że wilki zagryzły psy na podwórkach. Dlatego zaczęliśmy działać” – mówi burmistrz miasta i gminy Chorzele Beata Szczepankowska.

,,Przygotowaliśmy sposób działania w przypadku, gdy w stadzie padnie zwierzę zagryzione przez wilki. Przedstawiliśmy mieszkańcom procedurę postępowania w sytuacjach konfliktowych człowiek-wilk. Wytyczne dotyczące postępowania, które są rekomendowane przez Generalnego Dyrektora Ochrony Środowiska. Możemy działać jedynie w ramach prawa i ochrony tych zwierząt, bo te wilki też są pod ochroną” – dodaje burmistrz.

Ekolodzy: Wilki przy gospodarstwach są rzeczą naturalną

Agnieszka Veljković z WWF Polska twierdzi, że Wilki 014wilki boją człowieka i nie podejdą bliżej niż na odległość 50 metrów. Oczywiście wszystkiemu winni są ludzie.

,,Jego pojawianie się pod gospodarstwami ma bardzo konkretny powód. Człowiek coraz częściej zabiera siedliska naturalne dzikich zwierząt. Nie tylko wilków, ale także pożywienia naturalnego dla wilków, czyli saren, jeleni, danieli. Budujemy swoje domy na skraju lasu, przecinamy naturalne siedliska, np. drogami. I to jest naturalne, że wilk będzie podchodził do osad ludzkich” – mówi.

,,Po prostu popatrzy, zaspokoi swoją ciekawość i wróci do lasu, jeżeli w tym lesie ma pożywienie. Jeżeli zdarzają się ataki na zwierzęta gospodarskie, każdy taki incydent musi być natychmiast zgłoszony do Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska. Specjaliści z RDOŚ-u przyjeżdżają, sprawdzają, oceniają, czy to faktycznie był wilk, a nie np. zdziczałe psy, które także są zmorą i dokonują ataków na zwierzęta gospodarskie” – dodaje.

Czytaj też: Wilki podchodzą coraz bliżej domów w Bogdańcu. Gmina ostrzega mieszkańców

rdc.pl/fot.pixabay

swiatrolnika.info 2023