Informacje
14-09-2021
Dwa kuce szetlandzkie znaleziono martwe w belgijskiej Limburgii. Według organizacji Welkom Wolf zwierzęta są ofiarami wilka. Wiadomo, że jest to pierwszy raz gdy wilk zaatakował konie w Belgii. Według Welkom Wolf, belgijski rząd nie chronił małych zwierząt gospodarskich.
Wilk pierwszy raz zaatakował konie w Belgii
Wilk prawdopodobnie uderzył w niedzielną noc w Meeuwen, kilka kilometrów od granicy z Holandią. ,
O ile wiem, to pierwszy atak na konie. Ale wiedzieliśmy, że tak się stanie
– mówi Jan Loos z Welkom Wolf, organizacji, której celem jest wzbudzanie entuzjazmu w powrocie wilka do Belgii i innych państw członkowskich UE.
Osoby, które widzą wilki, mogą również zgłosić je organizacji.
Kucyki zostały zaatakowane przez watahę wilków, która mieszka w pobliskim kompleksie wojskowym.
To stadko ma dorastające pięć szczeniąt i potrzebują one coraz więcej jedzenia. Kiedy upadają polowania na sarny i dziki, korzystają z rezerwatu: w pobliżu niechroniony mały inwentarz, taki jak te kucyki szetlandzkie
– przekazał przedstawiciel Welkom Wolf.
Czytaj też: Śląskie: Bielszczanie skarżą się na dziki na peryferiach miasta
Wilk – belgijski rząd dotuje jedynie ochronę w postaci dotacji do ogrodzeń wyłącznie w wobec hodowli owiec i kóz
Chociaż w Belgii istnieją dotacje na ogrodzenie działek siatkami, których nie przekroczy wilk, jednak mogą się mogą się o to ubiegać tylko właściciele owiec i kóz.
Chociaż od wielu lat ostrzegamy, że konie i krowy również mogą być narażone, zwłaszcza młode zwierzęta lub małe, krępe gatunki, takie jak kuce szetlandzkie, które są niewiele większe od owiec
– mówi Loos.
Nie można winić tego właściciela, bo gdyby chciał chronić swoje zwierzęta, musiałby to zrobić całkowicie na własny koszt, ponieważ nasz rząd błędnie uważa, że wilki nie są niebezpieczne dla małego inwentarza
– wyjaśnił Loos.
Spodziewa się on, że w nadchodzących latach coraz więcej wilków będzie migrować do Belgii i Holandii.
Możemy dobrze żyć z wilkami, ale wtedy musimy chronić wrażliwe zwierzęta hodowlane i hobbystyczne
– podsumował przedstawiciel Welkom Wolf.
ad.nl/fot.Pixabay