Policjanci z Wrocławia zatrzymali na drodze krajowej pijanego kierowcę. Traktorzysta stracił prawo jazdy i dowód rejestracyjny pojazdu.

Lokalne media podały do publicznej wiadomości, że do zdarzenia doszło w środę 26 stycznia po godzinie 10 rano. Oddział prewencyjny wrocławskiej policji zauważył, że kierujący ciągnikiem rolniczym jedzie “zygzakiem”. Alkomat wykazał niespełna jeden promil alkoholu w organizmie kierowcy.

Traktorzysta za jazdę pod wpływem stanie przed sądem

"Policjanci z wrocławskiego oddziału prewencji zauważyli na krajowej 66 jadący „zygzakiem” ciągnik rolniczy. Mundurowi podejrzewali, że kierujący pojazdem jest nietrzeźwy i zatrzymali go do kontroli. Okazało się, że za kierownicą siedział 35-latek. Badanie alkomatem wykazało, że kierowca ciągnika ma blisko promil alkoholu w organizmie. Podczas sprawdzenia w policyjnych bazach danych okazało się również, że ciągnik nie posiada ważnych badań technicznych" – opisuje wrocławska policja.

Traktorzysta już nigdzie nie pojedzie swoim traktorem, ponieważ stracił prawo jazdy oraz dowód rejestracyjny ciągnika. Z czasem stanie również przed sądem.

"Zgodnie z kodeksem karnym za kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości grozi do 2 lat pozbawienia wolności" – uwrażliwia policja. Niedawno w innym miejscu Polski pijany traktorzysta kierował pojazdem bez uprawnień .

Czytaj także: Pijany traktorzysta staranował ogrodzenie i sprzęt rolniczy sąsiadów

źródła:bielsk.eu/ fot.KPPHajnówka