Program o poszukiwaniu drugiej połówki przez rolników z sezonu na sezonu cieszy się coraz większą popularnością. Według najnowszych danych trzecia edycja „Rolnik szuka żony” przyciągnęła rekordową widownię.

Formuła programu nie jest skomplikowana: pięciu rolników (zdarzają się także rolniczki, lecz rzadko) szuka miłości swojego życia. Widzowie oglądają, jak bohaterowie spotykają się oni z kolejnymi kandydatkami (lub kandydatami). Przy pomocy stopniowej selekcji wybierają osobę, z którą chcą spędzić resztę życia.

 

Pierwowzór "Rolnika szukającego żony" powstał w 2001 roku w Wielkiej Brytanii. Do Polskie trafił dopiero po 14 latach. Od kiedy pojawił się na antenie TVP1, odnosi coraz większe sukcesy.

 

Według danych instytutu Nielsen Audience Measuerement wszystkie odcinki trzeciego sezonu oglądało średnio 4,64 mln osób. 30 na 100 widzów mających włączonych telewizor podczas niedzielnych wieczorów (emisja programu zaczynała się o 21.25), wybierało właśnie "Rolnik szuka żony" jako najbardziej interesujący program. W uznawanej za najatrakcyjniejszą reklamowo grupie widzów, czyli w wieku od 16 do 49 lat, współczynnik oglądalności osiągał poziom ponad 25 procent.

 

Liczba widzów śledzących miłosne perypetie rolników rosła z sezonu na sezon. Pierwszą edycję nadawaną jesienią 2014 roku obejrzało 3,62 mln osób. Rok później podczas drugiego sezonu twórcom programu udało się zgromadził przed telewizorami już 4,22 mln widzów. Tej jesieni programowi przybyło ponad 400 tys. nowych oglądających. W ten sposób "Rolnik szuka żony" zapewnił TVP1 zdecydowaną pozycję lidera w paśmie nadawania „Rolnika”. Udział konkurencji w tym czasie przedstawiał się następująco: Polsatu – 11,36 proc., TVN –  8,75 proc., a TVP2 – zaledwie 4,33 procent.

 

Zainteresowanie polskich widzów problemami sercowymi rolników nie dziwi, bo właśnie TVP1 ma cały czas silną pozycję na prowincji. Porusza też tematyką wsi w swoich serialach np. w bardzo popularnym „Ranczu”, emitowanym od 10 lat. To właśnie ten serial mógł pomóc podnieść jeszcze oglądalność „Rolnika”, bo pokazywany był tuż przed nimi pierwszy raz. Rok wcześniej w tym paśmie Jedynka nadawała mniej popularny serial „Dziewczyny ze Lwowa” – komentuje sukces programu na portalu businessinsider.com.pl Patryk Pallus.

 

Trwają już castingi do czwartej edycji „Rolnik szuka żony”. Emisja rozpocznie się – jak co roku – jesienią.

 

businessinsider.com.pl/McD/Fot. FB Rolnik szuka żony TVP