Informacje
28-03-2019
Rolnicy obawiają się, że planowane przez Komisje Europejską nałożenie tymczasowego cła antydumpingowego na import płynnych nawozów azotowych (UAN) pochodzących z Rosji, Trynidadu i Tobago oraz z USA może zwiększyć ponoszone przez nich koszty o ponad 2 miliardy euro.
Według europejskich rolników i spółdzielni rolniczych, Komisja Europejska nie powinna bagatelizować negatywnych skutków tego rozwiązania oraz znaczenia faktu, że w przypadku nałożenia ceł antydumpingowych na nawozy pod dodatkową presją znajdą się ich przychody, które już są bardzo podatne na wahania.
,,Koszty związane z zakupem nawozów stanowią największy odsetek kosztów produkcyjnych. Szacuje się, że w Europie koszt zakupu UAN może stanowić nawet 30% kosztów operacyjnych gospodarstw rolnych. Koszty wszelkich ceł antydumpingowych zostaną natychmiast przeniesione na rolników. Skutkiem wprowadzenia takich rozwiązań będzie mieszanka wybuchowa, zwłaszcza jeśli uwzględnimy obecną sytuację na rynku, tj. niskie ceny za ziarno na światowych rynkach, skutki trudnych warunków klimatycznych, z którymi muszą mierzyć się rolnicy oraz cięcia w budżecie Unii Europejskiej i budżecie Wspólnej Polityki Rolnej ‘’
– mówi Pekka Pesonen, sekretarz generalny Copa – Cogeca ( największych unijnych organizacji rolniczych ).
,,W Europie ceny za nawozy azotowe znacząco wzrosły w ostatnich miesiącach. Według naszych obliczeń, proponowane cła antydumpingowe w ciągu 5 lat podniosą te koszty o 2 miliardy euro. Bądźmy realistami, te dodatkowe koszty nie zostaną przeniesione na podmioty znajdujące się w dolnej części łańcucha rolno-spożywczego. Po raz kolejny to rolnicy będą musieli zapłacić cenę’’
– dodaje Jean- François Isambert, przewodniczący grupy roboczej „Zboża” Copa-Cogeca.
Copa – Cogeca w liście wystosowanym do Komisji Europejskiej wzywają do zakończenia tego procesu bez nakładania jakichkolwiek ceł antydumpingowych, podkreślając, że w rolnicy europejscy muszą mieć dostęp do nawozów, które będą mogli nabywać za konkurencyjną cenę, tak aby mogli sprzedawać swoje produkty na globalnym rynku.
Maks Weber
fot. Pixabay
Polub Świat Rolnika na Facebooku i bądź na bieżąco