Informacje
27-12-2021
Polski Ład wprowadza tzw. nabycie sprawdzające, nowe narzędzie walki z przedsiębiorcami nierejestrującymi przychodów za pomocą kasy fiskalnej.
Ustawa z dnia 29 października 2021 r. o zmianie ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych, ustawy o podatku dochodowym od osób prawnych oraz niektórych innych ustaw – zwana potocznie Polskim Nowym Ładem – wprowadza instytucję nabycia sprawdzającego. Udając zwykłego klienta, urzędnik będzie mógł odwiedzić firmę i kupić towar czy zamówić usługę, oczywiście płacąc za to. Tajemniczy klient będzie zainteresowany jednak jedynie tym, czy jego zakup zostanie „nabity na kasę” i czy dostanie należny paragon.
Polski Ład wprowadza nabycie sprawdzające
Polski Ład wchodzi w życie 1 stycznia. Ustawa z dnia 29 października 2021 r. o zmianie ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych, ustawy o podatku dochodowym od osób prawnych oraz niektórych innych ustaw – zwana potocznie Polskim Nowym Ładem – wprowadza instytucję nabycia sprawdzającego. To nic innego jak legalna prowokacja – pozorowany zakup towaru lub usługi, którego w świetle prawa będzie mógł dokonać wysłannik urzędu skarbowego.
Jak będzie to wyglądać w praktyce? Otóż udając zwykłego klienta, urzędnik będzie mógł odwiedzić firmę i kupić towar czy zamówić usługę, oczywiście płacąc za to. Tajemniczy klient będzie zainteresowany jednak jedynie tym, czy jego zakup zostanie „nabity na kasę” i czy dostanie należny paragon. Kiedy już to nastąpi (albo i nie nastąpi) wysłannik fiskusa przedstawi się i ujawni prawdziwy cel swojej wizyty. Odda zakupiony towar, zwróci paragon i oczywiście poprosi o zwrot pieniędzy.
Niewydanie paragonu to problemy dla sprzedawcy. Zostanie on ukarany grzywną również wtedy, jeśli nie będzie chciał przyjąć z powrotem zakupów, paragonu oraz nie zwróci pieniędzy. Takie zachowanie to również wykroczenie skarbowe.
Jak zatem przygotować się do nabycia sprawdzającego? Po pierwsze, zadbajmy o elementarne podstawy. Kasa fiskalna musi być zawsze sprawna. Nie łudźmy się, że wysłannicy fiskusa okażą wyrozumiałość dla naszych chwilowych problemów technicznych.
Sposobem ograniczającym ryzyko złapania się na prowokację jest kupiecka ostrożność. Sprzedając komuś bezpośrednio towar czy usługę z reguły robimy to mechanicznie. W kontekście nabycia sprawdzającego warto zwracać uwagę na wszelkie nietypowe zachowania klientów. Trzeba również przestrzegać procedur, czyli wydawać paragon niezależnie od tego, czy klient o niego prosi czy nie. Szczególna ostrożność wskazana jest np. w sytuacji, kiedy w sklepie jest kolejka, a zabiegany personel skupia się przede wszystkim na tym, jak ją sprawnie rozładować, nie zaś na obowiązkowych formalnościach.
Historia mechanika z Bartoszyc
Nowe narzędzie może uderzyć także w uczciwych przedsiębiorców. Na szczęście przy zachowaniu właściwych procedur ryzyko takie nie jest duże.
Czy pamiętacie Państwo historię mechanika samochodowego z Bartoszyc, który wymienił dwóm miłym paniom uszkodzoną żarówkę w aucie na swoją własną? Za tę fatygę przyjął 10 zł, nie wystawiając przy tym paragonu. Właśnie na taki obrót sprawy czekały wysłanniczki fiskusa, które od razu zaproponowały 500 zł mandatu. Jego przyjęcia mechanik odmówił.
Działanie urzędniczek od początku było dyskusyjne, choćby przez fakt, iż pojawiły się w warsztacie po jego zamknięciu, kiedy już wyłączono kasę fiskalną. Ostatecznie ta nieczysta prowokacja z 2018 r. skończyła się kompromitacją wizerunkową fiskusa. Mechanik nie zapłacił żadnej kary, za to stanowiskiem za działania podwładnych zapłaciła naczelniczka miejscowego Urzędu Skarbowego.
Sprawdź także: Polski Ład zmienia krajobraz dla przedsiębiorców
PAP/fot.pixabay.com