Informacje
01-10-2014
Rolnicy z okolic Kielc, wytoczyli proces przeciwko Regionalnej Dyrekcji Środowiska. Chodzi o zalane łąki mieszkańców Brygidowa i Ostrej Górki. Rolnicy twierdzą, że to wynik działań bobrów. Chcą wypłaty rekompensat za wyrządzone szkody.
Fot. Klaudiusz Muchowski/Wikipedia
Pozwani urzędnicy, bronią bobrów i odmawiają ludziom wypłaty odszkodowań za zalane łąki. Za taki stan łąk odpowiada stary system melioracyjny i nawałnice, które każdego lata występują w Brygidowie i Ostrej Górce- twierdzi Regionalna Dyrekcja Ochrony Środowiska w Kielcach.
Sytuacja na łąkach w Brygidowie, jest fatalna. Od miesięcy stoi na nich woda. Stan ten pogarsza się po ulewnych deszczach. Lecz nawet, gdy nie pada, woda przecieka przez dziurawy wał na rzece Czarnej Starej.
Mieszkańcy są zdania, ze to robota bobrów. Rolnicy nie mogli skosić żadnej łąki, w związku z czym nie mają paszy dla zwierząt. Trawa gnije pod wodą. Rolnicy obawiają się także, iż będą musieli zrezygnować z dopłat bezpośrednich, gdyż łąki nie są użytkowane, a to może wiązać się z karami. To wszystko wiąże się z dużymi stratami mieszkańców tamtejszych wsi.
Żądania rolników to odszkodowania w wysokości 50. tysięcy złotych. Następna rozprawa odbędzie na początku grudnia. Wcześniej, kielecki sąd ma przeprowadzić oględziny zalanych terenów.
Źródło: TVP Kielce/Red