Informacje
28-12-2021
Ogrodnicy z Bytomia zalecają, aby świąteczne choinki przez chwilę przechowywać w chłodniejszym miejscu, niż mieszkanie, jednak cieplejszym, niż na zewnątrz.
Te oraz inne wskazówki pojawiły się wraz z samorządową bytomską akcją "Nie wyrzucaj choinki po świętach". Akcja ta została zainaugurowana przed trzema laty ze wspólnej inicjatywy stowarzyszenia Miasto dla Mieszkańców Bytom oraz Miejskiego Zarządu Dróg i Mostów w Bytomiu. Dotąd na ten proekologiczny apel odpowiadało co roku po kilkadziesiąt osób.
W prosty sposób można przyczynić się do ochrony środowiska
"W poprzednich edycjach drzewka podarowało nam już około 150 osób. Choinki najpierw hartowaliśmy w szklarni, a gdy zrobiło się cieplej, zasadziliśmy je m.in. na pl. Słowiańskim, Akademickim, w Parku Amendy, przy promenadzie w Rozbarku czy na skwerze im. Szalonka w Łagiewnikach" – wyjaśnił zastępca dyrektora bytomskiego MZDiM Paweł Wittich.
Choinki można przywozić po świętach do zaplecza technicznego MZDiM przy ul. Tarnogórskiej 1A. Drzewko należy zostawić pod bramą, a następnie zadzwonić domofonem i poinformować o tym. W dni robocze choinki będą przyjmowane w godzinach od 8 do 18, a poza tymi godzinami – można je po prostu zostawiać koło bramy.
Pracownicy wniosą choinki na teren bazy i umieszczą w specjalnie przygotowanej szklarni. Tam będą przechowywane do wiosny, a następnie sadzone, aby rosły w Bytomiu i zdobiły to miasto. Organizatorzy zachęcają, aby jeśli jest taka możliwość, przed przewiezieniem choinki do bazy zahartować ją, wystawiając na korytarz lub do garażu.
"Przynosząc roślinę z dworu do ciepłego domu, przerywamy jej zimowy odpoczynek. Warto ją przygotować do pobytu w cieple i przechowywać przez kilka dni w temperaturze 5°C - 10°C (weranda, garaż) ale też bez obaw, jeśli Państwo nie nie zahartujecie" – pisali przed dwoma laty w mediach społecznościowych współpracujący przy akcji specjaliści bytomskiego Miejskiego Zarządu Zieleni i Gospodarki Komunalnej.
Świąteczne choinki – jak z nimi postąpić, ale już po świętach
Bytomscy ogrodnicy sugerowali też w poprzednich latach, że najlepiej do wiosennego wysadzania nadają się: świerk kłujący (Picea pungens) o różnym stopniu wybarwienia igieł, świerk pospolity (Picea abies), jodła koreańska (Abies koreana) lub jodła kaukaska (Abies nordmanniana), choć akurat ten gatunek ma nieco wyższe wymagania.
Zgodnie z sugestiami specjalistów kwalifikując świąteczne choinki do akcji należy sprawdzić, czy nie mają one suchych igieł lub przebarwionych na żółto, a także czy igły nie noszą śladów żerowania szkodników. Gałązki powinny być giętkie i elastyczne, w soczystym zielonym kolorze.
Po wyciągnięciu choinki z doniczki korzenie powinny tworzyć "siatkę" z cieńszych i grubszych korzeni. Jeżeli ziemia obsypuje się z korzeni, które mają widoczne ślady przycinania to znaczy, że zostały niedawno wykopane ze szkółki. Taka choinka ma mniejsze szanse na przeżycie, choć również można spróbować ją posadzić.
Sprawdź też: Choinka po świętach wcale nie musi trafić do śmietnika
źródła: PAP/ fot. pixabay.com