U progu elekcji parlamentarnej warto podać kilka danych prezentujących podejście głównych graczy politycznych do spraw rolnictwa i rozwoju wsi. Zerknęliśmy na portale internetowe Platformy Obywatelskiej, Prawa i Sprawiedliwości, Zjednoczonej lewicy oraz Polskiego Stronnictwa Ludowego.

U progu elekcji parlamentarnej warto podać kilka danych prezentujących podejście głównych graczy politycznych do spraw rolnictwa i rozwoju wsi. Zerknęliśmy na portale internetowe Platformy Obywatelskiej, Prawa i Sprawiedliwości, Zjednoczonej lewicy oraz Polskiego Stronnictwa Ludowego.

Główna partia rządząca udostępnia na swojej stronie program „Polska przyszłości”, w którym sprawy rolnictwa i rozwoju wsi zawarto na dziesięciu stronach. Wyliczono na nich dokonania w zakresie rozbudowy infrastruktury (oraz rozbudowy sieci mediów) na obszarach wiejskich. PO chwali się „skuteczną” ochroną polskiej ziemi oraz wsparciu dla przedsiębiorców z terenów wiejskich. Znajdują się tam również deklaracje odnośnie do zagwarantowania godnej starości mieszkańcom małych miejscowości.

Program Zjednoczonej Lewicy dla rolników zajmuje zaledwie trzy strony programu tej formacji. Jest tu mowa o szczególnych rekompensatach dla rolników dotkniętych rosyjskim embargiem, wspieraniu gospodarstw ekologicznych, promowaniu sprzedaży bezpośredniej, reformowaniu KRUS-u (w tym podniesieniu rent i emerytur o 200 zł), stworzeniu powszechnego systemu ubezpieczeń rolnych (obejmującego wszystkie ryzyka). Lewica opowiada się także za połączeniem Agencji Rynku Rolnego z Agencją Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa.

Partia, która od ośmiu lat odpowiada za sprawy polskiego rolnictwa i obszarów wiejskich, czyli PSL, poświęciła zaledwie cztery strony swojego programu na postulaty stricte dotyczące rolnictwa (niektóre elementy z np. rozdziału dotyczącego bezpieczeństwa żywności również można zaliczyć do programu dla rolników). W kolejnych punktach ludowcy chwalą się skuteczną ochroną KRUS-u przed zwolennikami jego likwidacji, wykorzystaniem środków unijnych (w tym negocjowanie dopłat bezpośrednich oraz środków na rozwój obszarów wiejskich) oraz zwiększeniem nominalnych nakładów budżetowych na rolnictwo. Brakuje tu pomysłów i wizji na przyszłość. PSL deklaruje jedynie kontynuację obecnej polityki.

Niewątpliwie najobszerniejszym programem rolnym dysponuje Prawo i Sprawiedliwość. Jego autorami są przewodniczący sejmowej Komisji Rolnictwa i Rozwoju Wsi Krzysztof Jurgiel oraz wiceprzewodniczący Komisji Rolnictwa i Rozwoju Wsi Parlamentu Europejskiego Janusz Wojciechowski. Program rolny tej partii liczy 160 stron, a podsumowanie polityki koalicji PO-PSL stanowi jego zdecydowaną mniejszość. Znajduje się tu generalna wizja rozwoju polskiego rolnictwa oraz projektowanie jego miejsca w Europie i świecie. Jest tu mowa o wsparciu zrzeszania się rolników w grupy producenckie jako ważnym elemencie poprawy konkurencyjności. Pojawią się także postulaty i pomysły na reformowanie Wspólnej Polityki Rolnej UE. Dodatkowym elementem jest nacisk na edukacje i dbałość o zatrudnienie na obszarach wiejskich.

O tym, kto będzie odpowiadał za sprawy polskiej wsi zdecydują wyborcy już w najbliższą niedzielę. Warto zerknąć do programów poszczególnych partii, aby przekonać się na ile polskie rolnictwo i obszary wiejskie są traktowane poważnie i kompleksowo.

Fot. RM