IAŚ skierował w październiku pismo do firmy Jeronimo Martins S.A. - właściciela sieci sklepów „Biedronka” z żądaniem sprostowania skandalicznych pomówień w książce „Gang Swojaków. Chrońmy zagrożone gatunki”. Wniosek doczekał się reakcji biura obsługi klienta. 

Skandaliczne pomówienia w książce dotyczą myśliwych. W rozdziale poświęconym wilkowi, autor oznajmia, że „wilki najczęściej zabijają zwierzęta osłabione, chore i stare, bo takie im najłatwiej pokonać. Natomiast „myśliwi polują na najzdrowsze, największe i najdorodniejsze sztuki, bo zależy im na efektownych trofeach łowieckich”. Jak oznajmia IAŚ, jest to rozprzestrzeniania fałszywych informacji w celu dyskryminowania myśliwych. 

Skandaliczna publikacja Biedronki

IAŚ w październiku nagłośnił skandal, w której główną rolę odgrywa słynna książka „Gang Swojaków. Chrońmy zagrożone gatunki”. Nie są to pierwsze przewinienia Biedronki. Mieliśmy okazję na własnej skórze odczuć nieprawidłowe oznakowania produktów. Sieć dopuściła się również arbitralnego sposobu narzucania dostawcom niektórych rabatów. W tym wypadku jednak odbiorcami stali się najmłodsi.

W książce „Gang Swojaków. Chrońmy zagrożone gatunki” zawarto informację szykanujące myśliwych. W rozdziale poświęconym wilkowi, autor oznajmia, że „wilki najczęściej zabijają zwierzęta osłabione, chore i stare, bo takie im najłatwiej pokonać. Natomiast „myśliwi polują na najzdrowsze, największe i najdorodniejsze sztuki, bo zależy im na efektownych trofeach łowieckich”. Jak komentuje fundacja IAŚ, teza ta jest całkowicie kłamliwa.

 – czytamy na fanpage'u IAŚ.

IAŚ doczekał się reakcji biura

Wniosek fundacji doczekał się reakcji biura obsługi klienta Jeronimo Martins, które odpisało, że sprawa jest rozwojowa i będzie rozpatrywana. Jak twierdzi IAŚ, odpowiedź nic nie wnosi i wszystko wskazuje na to, że firma może próbować przeczekać burzę medialną, aby zamieść całą sprawę pod dywan. Fundacja przestrzega również, że zamieszczone w książce kłamstwa trafiają do dzieci, które bezkrytycznie dają im wiarę. 

Okazuje się, że przychody ze sprzedaży książki mają zasilić ochronę wymienionych w książce gatunków zwierząt: sóweczki, rysia, wilka, jeża, żubra oraz morświna. Z podpisanej pomiędzy Biedronką a PTOP Salamandra umowy wynika, że ma to być kwota nie mniejsza niż 1 500 000 zł. Niestety, firma Jeronimo Martins nie opisuje, w jaki sposób chce chronić wyżej wymienione gatunki i jakie konkretne działania sfinansować. Wg ustaleń IAŚ  pieniądze zostaną przekazane Zachodniopomorskiemu Towarzystwu Przyrodniczemu, Stowarzyszeniu dla Natury WILK oraz Stacji Morskiej Uniwersytetu Gdańskiego. 

Sprawdź również: Manipulacja ekologów na Twitterze! Takiej odpowiedzi się nie spodziewali!

fb,InstytutAnalizSrodowiskowych/fot.pixabay.com