O tym co ważne dla polskiej wsi.

Czyste powietrze czysty zysk Czyste powietrze czysty zysk
Talk icon

Informacje

20-05-2019

Autor: Robert Wyrostkiewicz

"Ekolog" niszczy kapliczkę! Myśliwy to morderca, a rzeźnik tylko dostarcza elementy do spaghetti bolognese...

Celebryci i idący im w sukurs politycy osądzili już myśliwych i uznali za najgorszy gatunek wśród ludzi. Nikt ich z tego powodu nie porównuje do retoryki stosowanej nie tak dawno skądinąd przez NSDAP. To jednak nie zmienia faktu, że myśliwi czują się dzisiaj Żydami XXI wieku. Państwo polskie bijące rekordy w umizgach do ekologów (chociaż żaden ekolog spod znaku ideologizującego liberalnego ekologizmu nigdy nie zagłosuje na obecną partię władzy) doprowadzili do zakazu udziału dzieci w polowaniach (te same dzieci mogą i muszą zazwyczaj pomagać w rolnictwie przy chowie tysięcy kur, krów czy świń zabijanych na mięso).

 

Atmosfera linczu zawsze zachęca do rzucania kamieniami w ofiarę. Takim przykładem jest najnowsza dewastacja, tym razem kapliczki, a więc obiektu sakralnego, odwołującego się do katolickiego patrona myśliwych – św. Huberta, biskupa z przełomu VII i VIII w.

 

„Na terenie Nadleśnictwa Suchedniów, w leśnictwie Jastrzębia (gmina Bliżyn) ktoś zdewastował kapliczkę, stojącą na skrzyżowaniu leśnych dróg. Postawiono ją w 2015 roku. Jest wykonana drewnianego bala z umieszczoną płaskorzeźbą, przedstawiającą postać świętego Huberta, patrona myśliwych, z napisem "Święty Hubercie, patronuj naszym powrotom"”

 

- poinformowało echodnia.eu

 

„Obok stoi kamienny obelisk, z napisem "Pamięci myśliwych i leśników, koło łowieckie nr11 "Przepiórka" Kielce. W ostatnim czasie ktoś zarysował słowo "myśliwych", a na drewnianej kapliczce napisał markerem "myśliwi to mordercy"”

 

- dodał serwis.

 

„Oto, do czego prowadzi nagonka na leśników i myśliwych. Niesprawiedliwa nagonka. Można nie popierać łowiectwa, ale nie może być zgody na niszczenie cudzego mienia, ani na bezczeszczenie religijnych symboli. O jakąkolwiek religię by nie chodziło. Żadnemu z myśliwych przez myśl by nie przeszło sprofanowanie pomnika świętego Franciszka, patrona ekologów”

 

- mówił Piotr Fitas, nadleśniczy Nadleśnictwa Suchedniów, który, notabene nie poluje.

 

Gros polityków i celebrytów krytykuje myślistwo. Abstrahując od regulowania pogłowia zwierząt przez myśliwych, czego jako konieczności nie neguje większość naukowców, warto dodać, że używanie określenia „morderca” wobec myśliwego, który zabija pojedyncze zwierzęta przez świat niewegetariański (wegetarianie ideologiczni są przynajmniej spójni w swojej retoryce), a więc przez smakoszy zwierząt, jest hipokryzją. Dostawca składników do pożywienia owych celebrytów, pan rzeźnik czy pan kucharz skupuje zwierzęta hodowane w ścisku na sztucznej karmie, zabijane hurtowo, w tysiącach, gdzie nikt z owych krytyków myśliwych jako morderców, popijając winem spaghetti bolognese zrobione na wieprzowince nie zająknie się słowem o mordercy zjadanej przez siebie świnki, której życie było horrorem w porównaniu z pijącycm wodę ze źródełek dzikiem żyjącym w naturze...

 

Robert Wyrostkiewicz

r.wyrostkiewicz@swiatrolnika.info

fot. collage na bazie zdjęć za echodnia.eu


Polub Świat Rolnika na Facebooku i bądź na bieżąco


swiatrolnika.info 2023