O tym co ważne dla polskiej wsi.

Czyste powietrze czysty zysk Czyste powietrze czysty zysk
Talk icon

Informacje

22-05-2015

Autor: Świat Rolnika

Ciężkie życie obok autostrady

Brak grafiki

Hodowla zwierząt gospodarskich oraz uprawy roślin w pobliżu dróg szybkiego ruch lub autostrad nie są łatwą sprawą. Gospodarstwa takie borykają się z różnymi problemami zarówno doraźnymi jak i długofalowymi...

Hodowla zwierząt gospodarskich oraz uprawy roślin w pobliżu dróg szybkiego ruch lub autostrad nie są łatwą sprawą. Gospodarstwa takie borykają się z różnymi problemami zarówno doraźnymi jak i długofalowymi.

Przykładem takiego trudnego położenia są cztery rodziny rolnicze które w wyniku odgórnych postanowień Ministerstwa Transportu i Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad o budowie odcinka autostrady A2 Konin - Stryków znalazły się w bardzo niekorzystnym położeniu.

Planowali wyprowadzkę

Gospodarstwo Piotra Ługowskiego znajduje się w Woźnikach przy odcinku autostrady A2 Konin-Stryków. Bliskość jednej z największych arterii drogowych w Polsce mocno dała się jemu we znaki.

- W 2004 roku rozpoczęto budowę odcinka autostrady z Konina do Strykowa. Wcześniej wywłaszczono rolników mających swoje pola uprawne i łąki na terenach, przez które miała przebiegać autostrada. Tutaj w Woźnikach rolnicy otrzymywali za hektar ziemi w pierwszej fazie powstawania autostrady nawet od 19 do 20 tys. zł. Później posiadacze działek otrzymywali znacznie mniejsze sumy za swoje grunty nawet sporo poniżej 10 tys. zł. Ja otrzymałem 10 tys. zł. za 1 hektar mojej ziemi przeznaczonej pod budowę trasy. Wiem, że byli także tacy, którzy nie otrzymali nic za wywłaszczenia - mówi rolnik.

Plany budowy podzieliły ziemię Ługowskiego na pół dwiema nitkami autostrady.

- Budowa A2 spowodowała podział moich gruntów na dwie części. Gospodarstwo i większa część pól pozostała po tej stronie drogi, gdzie znajdują się Woźniki, a 3 hektary są po drugiej stronie autostrady. To spore utrudnienie, ponieważ aby wykonać prace polowe muszę za każdym razem przebijać się na drugą stronę trasy - tłumaczy Ługowski.

Ługowskiemu dobrze wrył się w pamięć moment w którym rozpoczął się ruch na autostradzie.

- Podczas pierwszej nocy po otwarciu trasy, był taki hałas, że myśleliśmy z żoną o wyprowadzce z naszego domu. Potem nie było wcale lepiej. Pracując na polu nie mogłem się przyzwyczaić, mimo ekranów ustawionych na poboczach, do ciągłego hałasu dobiegającego z autostrady. Innym problemem były zniszczone przez ekipy budowlane pola uprawne, na które robotnicy wjeżdżali ciężkim sprzętem i pozostawiali śmieci po każdym zakończonym dniu pracy.

Podobne problemy z pobliską autostradą ma Paweł Włodarczyk, który w Zelgoszczy prowadzi gospodarstwo rolne.

- Uprawiam zboża - pszenicę, pszenżyto i owies oraz prowadzę hodowlę trzody chlewnej. Samodzielnie biję swoje sztuki z przeznaczeniem na mięso które dostarczam do sklepów w Łodzi. Roboty ziemne prowadzone obok mojego gospodarstwa trwają już parę lat, utrudniając bardzo dojazd do gospodarstwa. Czasami ta jedyna droga, którą możemy się poruszać była całkiem zatarasowana sprzętem budowlanym oraz piaskiem lub żwirem - opowiada rolnik.

Na podwórku gospodarstwa Włodarczyka wyraźnie słychać hałas powodowany przez ciężarówki pędzące trasą.

- Hałas jest szkodliwy nie tylko dla trzody ale także trudny do zniesienia dla nas. Tak zwane „ekrany dźwiękochłonne” nie spełniają wcale swojej roli, ponieważ jest ich za mało, są za niskie, a ich konstrukcja - dwa kawałki blachy falistej, pomiędzy którymi umieszczona jest płyta z pianki poliuretanowej - uniemożliwia skuteczne pochłanianie hałasu z autostrady - mówi z rozgryczeniem Włodarczyk.

Muszą tak mieszkać

Pytany o wolno postępujące prace przy budowie zarówno ekranów dźwiękochłonnych jak i całego zaplecza związanego z budową takiej inwestycji jak autostrada, Andrzej Michałowski z Generalnej Dyrekcji Dróg Lokalnych i Autostrad w Łodzi powiedział, „że co najmniej przez dwa lata hodowcy i rolnicy w Zelgoszczy będą musieli mieszkać i pracować w takim hałasie i przy stałych pracach budowlanych, które mogą być uciążliwe”. Zdaniem Michałowskiego „ ekrany już zamontowane przy autostradzie mają odpowiednią wysokość, spełniają wszelkie normy konstrukcyjne oraz są na pewno dźwiękochłonne”.

Ciągły strach o czystość wody

Stanisław Kubiak, gospodarujący tuż za autostradą A2 w Ciosnach boryka się od kilku lat z uciążliwym sąsiedztwem hałaśliwej trasy. Dużym problemem dla Kubiaka jest położenie łowiska dosłownie kilkadziesiąt metrów od trasy z której nieczystości i ścieki spływają do zbiorników zaprojektowanych podczas budowy autostrady.

- Podczas budowy autostrady robotnicy wylewali wodę po cemencie oraz wyrzucali odpadki po jedzeniu i różne opakowania wprost do moich stawów. Codziennie rano musiałem oczyszczać wodę i brzegi. Jednak po zakończeniu prac nie dostałem żadnego odszkodowania. Nie usłyszałem nawet zwykłego słowa przepraszam od tych ludzi - mówi z żalem gospodarz.

Stałym zmartwieniem Kubiaka są ścieki płynące z nasypów autostrady.

- Trzy zbiorniki które mają przyjmować ścieki z autostrady mają separatory urządzenia oczyszczające - wodę tylko z pozostałości benzyn i olejów. Jednak chlorki i sól, które powodują rozmiękanie nasypów przy drodze, nie są oczyszczane i początkowo planowano wpuszczanie ich do moich stawów, co spowodowało by masowe wymieranie ryb. Udało mi się odroczyć tą decyzję Dyrekcji Krajowych Dróg i Autostrad jednak tylko na dwa lata. Co będzie dalej, nie wiem - mówi Kubiak.

Przez kilka lat właściciel łowiska musiał przekonywać, że jego stawy nie zagrażają autostradzie.

- Po to by zakończyć sprawę wystarałem się nawet o niezależną opinię hydrologiczną, która mówi, że moje łowiska nie zagrażają podmyciem wałów pod pasmem autostrady. Póki co, nie robię większych planów na przyszłość, oprócz smażalni, ponieważ nie jestem pewny jak zakończy się sprawa ze nie przefiltrowanymi ściekami solnymi z autostrady. Boję się nadal, że na skutek zasolenia stawów w przyszłości jedynymi rybami jakie będę mógł hodować będą śledzie - podsumowuje.

Tomasz Kodłubański (tekst i zdjęcia).

 

Leszek Biernacki

swiatrolnika.info 2023