Informacje
25-11-2021
Nie pomogła akcja pięciu jednostek straży pożarnej, przyjazd karetki Pogotowia Ratunkowego, a nawet przylot śmigłowca LPR. Mężczyzna przygnieciony przez ciągnik w położonej w Beskidzie Wyspowym miejscowości Pogorzany niestety zmarł.
Do tragedii doszło wczoraj po godzinie piętnastej.
Ciągnik przygniótł rolnika pracującego w lesie
Podczas prac prowadzonych w lesie na górskich zboczach Beskidu Wyspowego w rejonie wsi Pogorzany w gminie Jodłownik wywrócił się ciągnik. Maszyna, która nagle położyła się na bok, przygniotła traktorzystę.
Natychmiast wezwano pomoc. Przyjechały zastępy z Jednostki Ratowniczo Gaśniczej Państwowej Straży Pożarnej w Limanowej oraz ochotnicze straże pożarne z pobliskich miejscowości: Pogorzan, Szczyrzyca, Janowic i Jodłownika. Szybko dotarła również karetka Pogotowia Ratunkowego.
Ciężko rannego 74-letniego mężczyznę wydobyto spod wywróconego ciągnika. Podjęto intensywne działania mające uratować życie ofiary wypadku oraz wezwano śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego, by ranny mógł możliwie najszybciej trafić do specjalistycznej lecznicy. Latająca karetka wylądowała w pobliżu miejsca wypadku. Niestety 74-latek zmarł zanim mógł trafić na pokład podniebnego ambulansu.
Śledztwo mające wyjaśnić okoliczności tragedii w Beskidzie Wyspowym podjęły prokuratura i policja.
Przypomnijmy, że do podobnej tragedii doszło w Sadlinkach koło Kwidzyna. Tam ciągnik przygniótł 46-latka.
Czytaj też: Przyczepa przygniotła rolnika. Tragedia na polu w Brześnicy
limanowa.in/fot.Twitter