Informacje
05-11-2021
Do zdarzenia doszło w Sulnikowie (gmina Gzy). 45-letnie mieszkaniec powiatu pułtuskiego, prowadził ciągnik pod wpływem alkoholu, stracił panowanie i wjechał do rowu.
Po zdarzeniu, aby uniknąć odpowiedzialności karnej, schował się na sąsiedniej posesji. Szybko jednak został zatrzymany przez funkcjonariuszy z posterunku policji w Świerczach.
Rolnik, który prowadził ciągnik na podwójnym gazie, próbował ukryć się u sąsiada
Dyżurny pułtuskiej komendy został powiadomiony o zdarzeniu drogowym w Sulnikowie z udziałem ciągnika rolniczego. Na miejsce pojechali policjanci z posterunku w Świerczach. Zastali tam ciągnik w rowie bez kierowcy. Mundurowi rozpoczęli sprawdzanie terenu. Już po kilku minutach poszukiwań, kierowca został odnaleziony.
Okazało się, że, aby uniknąć odpowiedzialności karnej, schował się sąsiedniej posesji. Badanie stanu trzeźwości mężczyzny wykazało ponad 2 promile alkoholu w organizmie. Po sprawdzeniu w policyjnych bazach danych okazało się też, że 45-letni mieszkaniec powiatu pułtuskiego posiada aktualny zakaz kierowania pojazdami mechanicznymi. Mężczyzna usłyszał już zarzuty, a o jego dalszym losie zdecyduje sąd. Za takie przestępstwo grozi kara nawet do 5 lat pozbawienia wolności.
Przypomnijmy, że w tym tygodniu w okolicach Legnicy pijany rolnik prowadził ciągnik z blisko 4 promilami alkoholu we krwi
Czytaj też: Kombajn wciągnął rolnika. Dramat na polu w Rudnikach
pultusk24.pl/fot.Policja