Informacje
15-06-2021
Niemieckie Stowarzyszenie Raiffeisen (DRV) nieznacznie podnosi prognozę na zbiory zbóż. Według Stowarzyszenia opady deszczu są bardzo potrzebne na północy i wschodzie kraju.
Zbiory zbóż – DRV skorygowało w górę prognozy na ten sezon
W opinii Niemieckiego Związku Raiffeisen (DRV) w ostatnich tygodniach uprawy zbóż i rzepaku nadal dobrze się rozwijały i częściowo uzupełniały resztki wegetacyjne.
Podczas gdy w poprzednim miesiącu rośliny były opóźnione w rozwoju od dwóch do trzech tygodni, dziś jest to tylko od tygodnia do dziesięciu dni
– powiedział ekspert do spraw rynku zbóż w DRV, Guido Seedler.
Na tym tle stowarzyszenie nieznacznie skorygowało w górę prognozę na zbiory zbóż i oczekuje obecnie, że będą one w wysokości 44,2 miliona ton. Byłoby to prawie milion ton więcej niż rok wcześniej.
Według prognozy DRV zbiory rzepaku mają wynieść 3,7 miliona ton, co będzie wynikiem większym o 150 tysięcy ton niż w 2020 roku.
Czytaj też: AgroUnia: Żądamy wypłaty odszkodowań dla poszkodowanych rolników!
Zbiory zbóż w Niemczech mogą rozpocząć się z opóźnieniem
Kolejne trzy tygodnie pokażą, jak rozwinie się obecnie dobry potencjał zarobkowy. Wiele rodzajów zbóż, a także rzepak znajduje się w fazie wypełniania ziarna, z pszenicą jeszcze przed nami. Ponieważ uprawa ta stanowi prawie 50 procent powierzchni pod zboża, jej plon ma duży wpływ na ogólny wynik zbiorów zbóż w Niemczech.
Zboża i rzepak wymagają odpowiedniego zaopatrzenia w wodę, zwłaszcza w fazie napełniania ziarna.
Obecnie jest nadal dostępny w Niemczech na południu i zachodzie, ale na północy i wschodzie wody powoli zaczyna brakować. Wkrótce będziemy potrzebować tam znacznej ilości deszczu
– mówi Seedler.
Ze względu na utrzymujące się pozostałości roślinności DRV szacuje, że zbiory zbóż rozpoczną się w pierwszych dniach lipca wraz z jęczmieniem ozimym. Byłoby to około tydzień później niż średnia z ostatnich lat.
Jeżeli rozpoczęcie żniw zostanie opóźnione, nie można wykluczyć lokalnych problemów z zaopatrzeniem
– podsumował Seedler.
agrarheute.com/fot.Pixabay/Wikimedia