O tym co ważne dla polskiej wsi.

Czyste powietrze czysty zysk Czyste powietrze czysty zysk
Talk icon

Informacje

20-04-2017

Autor: Marzena Deresz

Trudny siew buraków cukrowych

Trudny siew buraków cukrowych

Czy po zniesieniu kwotowania będzie więcej plantacji?

 Czy po zniesieniu kwotowania będzie więcej plantacji?

 

1 października 2017 roku zakończy się okres kwotowania cukru w Unii Europejskiej. Oznaczać to może uwolnienie cen cukru i... szansę dla rolników, którzy chcieliby powrócić do uprawy buraków cukrowych. Czy to się uda?

 

– 10 lat temu uprawiałem kilkanaście hektarów buraków cukrowych. Potem zlikwidowano cukrownię w Nowych Ostrowach i okazało się, że dalej buraków uprawiać nie mogę. Plantatorzy zostali na tych terenach, gdzie przetrwały cukrownie, a nasza została wygaszona w 2006 roku. Zamiast buraków uprawiam zboża, ale wszyscy wiemy jakie są ceny w skupie w ostatnich latach. Nie tylko ja, ale i sąsiedzi bardzo chcielibyśmy powrócić do uprawiania buraków

 

– powiedział nam Tadeusz Kubiak, rolnik z powiatu włocławskiego w województwie kujawsko-pomorskim.

Podobne nadzieje mają także rolnicy w innych regionach, zwłaszcza na terenach, gdzie zlikwidowano cukrownie. Uprawa buraków wspominana jest jako pracochłonna, ale bardzo opłacalna zwłaszcza w porównaniu z obecną opłacalnością kukurydzy, pszenicy czy rzepaku.

 

– Uprawa buraków jest opłacalna, dlatego chętnie bym do niej powrócił. Mam nadzieję, że w momencie zniesienia kwotowania cukru, cukrownie sięgną po potencjał, którzy mają byli plantatorzy buraków, bo na pewno będą produkować więcej cukru. Chciałbym do tej uprawy wrócić

 

– mówi Marek Walczewski z woj. lubelskiego, z dawnego regionu cukrowni Wożuczyn.

Jednak obydwaj rolnicy obawiają się, że z rynkiem buraków cukrowych może stać się w Polsce to samo, co stało się ze zbożami – tak jak ukraińskie tanie zboże wypiera zboże polskie, tak i ukraińskie buraki cukrowe mogą zastąpić polski surowiec na cukier. Tym bardziej, że – jak podają agencje informacyjne – szacunkowa powierzchnia uprawy buraka cukrowego na Ukrainie jest w tym roku większa o 12 procent od upraw ubiegłorocznych i przekroczy 350 tys. ha.

Jednak nawet doświadczeni plantatorzy wiedzą, że nie jest łatwo ustalić optymalny termin wysiewu buraka cukrowego. W tym roku, ze względu na nietypową aurę jest wyjątkowo trudno. Odpowiednie warunki do wysiewu buraków cukrowych występują w różnych rejonach od początku marca do końca kwietnia. Aby osiągnąć maksymalny plon korzeni i cukru buraki cukrowe potrzebują minimum ok.180 dni aktywnej wegetacji licząc od momentu wschodów. Wielu rolników do ustalenia terminu siewu nadal wykorzystuje obserwacje fenologiczne: kwitnienie forsycji oraz początek wytwarzania liści u agrestu i porzeczek. W każdym roku dla danego pola istnieje tylko jeden optymalny termin - siew powinien być wykonany tak wcześnie, jak jest to tylko możliwe.

Eksperci z Krajowej Spółki Cukrowej radzą, aby optymalny termin siewu ustalić na podstawie kilku warunków:

warunki wodno – powietrzne umożliwiające wjazd ciągnikiem na pole bez ryzyka zniszczenia struktury gleby,

temperatura gleby na głębokości 5 – 10 cm powyżej 5oC,

dobra, gruzełkowata struktura gleby

 

– Jeszcze buraków nie posiałem, choć wcześniej planowałem, że uda się to zrobić koło 10 kwietnia. Jednak przyszło ochłodzenie i deszcze, a teraz nawet nocne przymrozki i termin siewu u mnie się opóźnia. Ci, którzy posiali już buraki przed zeszłotygodniowymi opadami deszczu i ochłodzeniem muszą się liczyć z tym, że w przypadku nagłego nadejścia słonecznej pogody wierzchnia warstwa gleby może się zaskorupić i przez to wydłużyć wschody. Ci, którzy dopiero zamierzają wysiać buraki muszą poczekać na przeschnięcie gleby. Wydawało się, że wczesna i ciepła wiosna będzie korzystna dla rolników, ale chłodny kwiecień wszystko pokrzyżował

 

 – mówi Tomasz Michalski, rolnik z Wielkopolski.

 O czym jeszcze należy koniecznie pamiętać? Aby jak najdłużej ustrzec się najtrudniejszej choroby buraków cukrowych – chwościka – należy wybrać takie stanowisko, które nie pokrywa się z uprawą buraków w ubiegłym roku lub z miejscami, gdzie były ułożone pryzmy. Pamiętajmy, że formy przetrwalnikowe grzyba Cercospora beticola zimują na resztkach masy nadziemnej, rozrzuconej na polu podczas zbioru buraka, a także na porażonych chwastach, oborniku oraz w miejscach składowania korzeni. Dlatego właśnie prawidłowe stanowisko pod uprawę buraków cukrowych nie powinno sąsiadować z uprawami buraków z poprzedniego roku.

 

Beata Kozłowska/ fot. pixabay.com

swiatrolnika.info 2023