O tym co ważne dla polskiej wsi.

Czyste powietrze czysty zysk Czyste powietrze czysty zysk
Talk icon

Informacje

29-04-2017

Autor: Marzena Deresz

Rozprawa z kukurydzą GMO

Rozprawa z kukurydzą GMO

Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi ma zamiar ostatecznie rozprawić się ze wszystkimi odmianami kukurydzy modyfikowanej genetycznie MON 810.

Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi ma zamiar ostatecznie rozprawić się ze wszystkimi odmianami kukurydzy modyfikowanej genetycznie MON 810.

Tym samym katalog „spożywczych” roślin modyfikowanych genetycznie, którymi obrót w Polsce jest zakazany obejmie nie tylko aktualny unijny Wspólny Katalog Odmian Rolniczych, ale również pozycje skreślone z niego w latach 2013-16.

Unia Europejska na dzień dzisiejszy dopuszcza na terytorium państw członkowskich uprawę i wprowadzanie do obrotu ok. 55 roślin zmodyfikowanych genetycznie (nie włączając do tej liczby odmian niektórych z nich). Listę roślin można odnaleźć na stronie Komisji Europejskiej. Komisja informuje także o terminach wprowadzania kolejnych ograniczeń i zakazów. Według tych informacji większość unijnej żywności modyfikowanej genetycznie zniknie do 2026 roku, a jeszcze w tym roku kończy się przyzwolenie na obrót niektórymi odmianami kukurydzy.

W związku z rygorystycznym podejściem UE, które polski rząd musi akceptować, trudno mówić o przychylności resortu rolnictwa dla żywności GMO w Polsce. Niestety takie zarzuty padają z usta niektórych przedstawicieli partii opozycyjnych. W rzeczywistości Ministerstwo Rolnictwa nie miałoby nawet narzędzi do „forsowania” w Polsce GMO i poszerzania katalogu produktów rolno-spożywczych, które mogą być modyfikowane genetycznie.

Unijne regulacje sprawiają, że państwa członkowskie są w światowej awangardzie, jeżeli chodzi o rynek GMO. Na świecie dynamika wzrostu powierzchni upraw roślin GMO rocznie rośnie w tempie nawet do 15 proc. Uprawy roślin modyfikowanych genetycznie obecne są w niemal 30 wysoce zagraryzowanych państw świata. Liderem na tym rynku pozostają Stany Zjednoczone i Kanada.

W związku z umową CETA wielu przeciwników transatlantyckiego zacieśniania relacji gospodarczych alarmowało o możliwym otwarciu polskiego rynku na masowy napływ genetycznie modyfikowanej żywności z Kanady. Ministerstwo Rozwoju uspokaja jednak podkreślają, że jakakolwiek umowa o wolnym handlu nie jest w stanie zmusić polskiego rządu do zmiany podejścia w kwestii GMO i liberalizacji przepisów o ochronie zdrowia obywateli.

 

Michał Jerzy Kowalczuk/ fot. pixabay.com

swiatrolnika.info 2023