O tym co ważne dla polskiej wsi.

Czyste powietrze czysty zysk Czyste powietrze czysty zysk
Talk icon

Informacje

17-05-2020

Autor: Oliwia Rudzińska

Fungicydy – jakie zagrożenia niesie wycofywanie ich z rynku?

Fungicydy

Fungicydy dostępne na rynku wykazują bardzo wysoką skuteczność przeciwko grzybom atakującym uprawy. W znakomitej większości preparatów występują substancje czynne z grupy triazoli. Niestety coraz częściej do listy zakazanych w użytku substancji dołączają kolejne z tej grupy. Jakie może mieć to konsekwencje dla naszych upraw?

Fungicydy  triazole najskuteczniejsze


Zobacz także: Glifosat w Unii Europejskiej dozwolony do 2022 – jakie są alternatywy? 

los warszawa

Fungicydy stosowane są pod różnymi postaciami, jako zaprawa nasienna, a także (najczęściej pod postacią rozcieńczoną) zarówno do bezpośredniego stosowania profilaktycznego, jak i na zainfekowane rośliny. Triazole wchodzą w skład niemal 80% zarejestrowanych preparatów, w różnych konfiguracjach z innymi substancjami czynnymi, dlatego że wykazują najwyższą skuteczność działania przeciwko grzybom. Co ciekawe, triazole i ich pochodne są stosowane z powodzeniem także w medycynie  flukonazol jest substancją czynną popularnych preparatów przeciwgrzybiczych, także do doustnego stosowania.

Fungicydy o kluczowych składach bez przedłużenia zezwoleń

Pod koniec marca tego roku upłynął czas na zużycie lub zutylizowanie pozostałych resztek preparatów zawierających propikonazol, niewiele czasu pozostało także na zużycie preparatów zawierających tebukonazol – w ten sposób systematycznie kurczy się lista dopuszczonych do użytku triazoli. Fungicydy je zawierające wycofywane są pomimo wyśrubowanych norm użytkowania, których należy przestrzegać na terenie Unii Europejskiej.

Fungicydy są bezpieczne w stosowaniu?

Argumentując wycofywanie kolejnych preparatów,fungicydy slonecznik bardzo często przytacza się ten mówiący o tym, że ilość preparatów na rynku jest na tyle liczna, ze wciąż można skutecznie korzystać z ich dobrodziejstwa. Bardzo często pojawiają się też głosy na temat szkodliwości stosowania zbyt dużych ilości tych substancji, zwłaszcza na fali popularności organicznych, ekologicznych warzyw i owoców. Mało kto jednak zwraca uwagę na to, że zniszczone inwazją grzybów i pozostawianych przez nich mykotoksyn zbiory bardzo często nie nadają się do obrotu (skutkuje to marnowaniem żywności) a dopuszczone do sprzedaży warzywa i owoce nie dość, że są mniejsze, to jeszcze mogą nieść ze sobą ryzyko dalszego przenoszenia patogenów a nawet zagrożenia dla zdrowia. To mykotoksyny są jednymi z najbardziej szkodliwych dla człowieka i nie powinniśmy mieć z nimi kontaktu nawet w śladowych ilościach, dlatego zdecydowanie lepiej byłoby je zwalczać jak najskuteczniej, a fungicydy są do tego niezbędne.

Jakie będą skutki wycofania popularnych fungicydów?

Najgłośniej podnoszonym argumentem przeciwko wycofywaniu kolejnych preparatów jest ten, że konieczne będzie zwiększenie ilości stosowanych środków ochrony roślin, co ma skutki przede wszystkim ekonomiczne (są one w większości droższe niż fungicydy), ale niekoniecznie sprawi, że płody rolne będą obarczone mniejszym ryzykiem dla konsumentów. Ryzyko i tak było bardzo małe, ze względu na duży nacisk kładziony na kontrolę bezpieczeństwa – już teraz nie można było stosować pewnych substancji zbyt często, albo poza konkretnym okresem, dzięki któremu osiągało się pewność co do bezpieczeństwa spożywania produktów zarówno przez ludzi, jak i zwierzęta gospodarskie. Obostrzenia te były na przykład stosowane w przypadku konieczności użycia preparatów poza tym zapobiegawczym – interwencyjne stosowanie, to najbardziej inwazyjne, było i tak bardzo ograniczone i stanowiło ostateczność. Naukowcy od dawna podnoszą argumenty, że fungicydy wycofuje się zbyt pochopnie, bardziej na podstawie domysłów, niż rzeczywistych badań potwierdzających lub wykluczających ich działanie. Prof. Stefan Pruszyński z Instytutu Ochrony Roślin Państwowego Instytutu Badawczego w Poznaniu zwraca uwagę na to, że ograniczając ilość dostępnych substancji, można doprowadzić do wytwarzania przez patogeny odporności na te już dostępne, co obala argument o tym, że na rynku pozostanie i tak liczna ilość preparatów – nawet ona może okazać się bowiem niewystarczająca do szybko adaptujących się i nabierających odporności grzybów. Profesor potwierdza także, że może nastąpić zagrożenie dla środowiska i konsumentów poprzez konieczność zwiększenia działań w zakresie ochrony roślin, a także dawek innych preparatów. Obecnie trwają więc intensywne poszukiwania nowych substancji, które byłyby równie skuteczne, jak wycofywane obecnie przez Unię Europejską.

ior.poznan.pl/gov.pl/vtechworks.lib.vt.edu/psor.pl/ fot. pixabay 

swiatrolnika.info 2023