Informacje
04-11-2021
Wicepremier Kowalczyk podkreślił w Radiu Zet, że nie jest zwolennikiem obniżania inflacji kosztem duszenia gospodarki. Wg niego podwyżka stóp była na ten moment potrzebna, a ich mocny wzrost nie osłabi inflacji, za to może ostudzić gospodarkę.
Kowalczyk pozytywnie ocena działania prezesa NBP Adama Glapińskiego.
Wicepremier Kowalczyk przeciwnikiem obniżenia inflacji
Październik przyniósł dalszy wyraźny wzrost inflacji w okolice 6,5-6,6 % licząc rok do roku. Na antenie Radia Zet wicepremier wyraził jasny sprzeciw wobec obniżania inflacji, kosztem duszenia polskiej gospodarki.
Nie jestem zwolennikiem obniżania inflacji kosztem duszenia gospodarki, to był błąd, jaki popełniliśmy w latach 90-tych. Jeśli chcemy zdusić inflacje kosztem drastycznego zduszenia gospodarki, to jestem przeciw.
– powiedział wicepremier w czwartek w Radiu Zet.
Podwyżka stóp procentowych
Wicepremier Kowalczyk dodał, że podwyżka stóp procentowych była potrzeba.
Podwyżka stóp była na ten moment potrzebna, ale nie sądzę, aby mocny ich wzrost osłabił inflację, za to może ostudzić gospodarkę. Myślę, że jest to interwencja na ten moment potrzebna. Ale trzeba pamiętać, że mamy inflację z różnych przyczyn. Nie sadzę, aby mocny wzrost stóp osłabił inflacje, za to może ostudzić gospodarkę.
– podkreślił.
Przypomniał również, że obecnie płace rosną szybciej niż inflacja.
Jeśli wzrost wynagrodzeń jest dużo szybszy, niż inflacja, to jest to w porządku. Ludzie mają więcej pieniędzy. Jeśli ktoś zarabia o 20 proc. więcej, a inflacja jest 6 proc., to mu 14 proc. zostaje w kieszeni
– powiedział wicepremier Kowalczyk.
Na koniec Kowalczyk dodał, że pozytywnie ocenia działania prezesa NBP Adama Glapińskiego.
Czytaj także: Wiceminister Patkowski: W tym roku inflacja może sięgnąć 8%
fot.fb/pixabay.com