Politycy przechodzą sami siebie w tłumaczeniu swojego pochodu po mandaty europejskie za wszelką cenę? Dlaczego dawniej jedyna rolnicza partia powołująca się na tradycję i chrześcijaństwo idzie w wyborach do Parlamentu Europejskiego z postkomunistami i antyklerykalnymi działaczami prohomoseksualnymi czy nawet protransseksualnymi?

Politycy przechodzą sami siebie w tłumaczeniu swojego pochodu po mandaty europejskie za wszelką cenę? Dlaczego dawniej jedyna rolnicza partia powołująca się na tradycję i chrześcijaństwo idzie w wyborach do Parlamentu Europejskiego z postkomunistami i antyklerykalnymi działaczami pro-homoseksualnymi czy nawet pro-transseksualnymi?

Najczęściej pada jedna odpowiedź zamiast programu dla Polski: chęć odsunięcia PiS od władzy.

Jak widzi to Marek Sawicki, były minister rolnictwa, polityk Polskiego Stronnictwa Ludowego?

"O tym, czym jest małżeństwo wyraźnie mówi polska konstytucja. I żaden pan Rabiej, choćby nie wiem jak się starał, nie wprowadzi tu małżeństw jednopłciowych. Widać tu jak bardzo trudna jest współpraca w ramach tak szerokiej koalicji, gdzie są różne grupy polityczne i ideowe, szerokie spektrum od prawa do lewa"

- mówił Sawicki w rozmowie z Dorzeczy.pl

Dlaczego wiec sojusz PSL ze środowiskiem LGBT przy wyborach do  Parlamentu Europejskiego?

"Decyzję o wejściu do Koalicji Europejskiej podjęto demokratycznie. Teraz trzeba udział w tej koalicji przeczekać. Dokładnie tak samo, jak przeczekuje się chorobę zakaźną. Ale kto wie, może ta koalicja będzie dla nas formą szczepionki, która uodporni nas na przyszłość..." [podk. red. ŚR]

- puentował Sawicki.

Koalicja Europejska (m.in. PO PSL SLD .N Zieloni) to koalicja na wybory do Parlamentu Europejskiego w 2019 utworzona 1 lutego 2019 z wielu partii i podmiotów politycznych, od postkomunistów po Zielonych. Dzisiaj do KE przystąpił także KOD.