Były minister rolnictwa Grzegorz Puda zostanie zapamiętany jako ten, który przyczynił się spadku poparcia PiS na wsi. Czy jego odwołanie i powołanie Henryka Kowalczyka poprawi notowania?

 Zdaniem ekspertów Henryk Kowalczyk może podnieść notowania partii rządzącej. Czy aby jednak na pewno? O komentarz w tej sprawie ŚwiatRolnika.info poprosił Teresę Hałas.

ŚwiatRolnika.info: Czy Henryk Kowalczyk pozwoli odzyskać zaufanie rolników do PiS?

Teresa Hałas: Czy pozwoli, a przede wszystkim czy pomoże? Tak się powinno stać, ponieważ dobrze zna sytuacje wsi. W przeszłości był wiceministrem rolnictwa.
Żebym mogła jednak powiedzieć coś więcej, to jako rolnicy związani z NSZZ Rolników Indywidualnych "Solidarność" musi odbyć z ministrem rolnictwa rozmowę. Prośba o spotkanie została już zgłoszona po jego wyborze łącznie z gratulacjami,

Minister i wicepremier zapowiadał nam, że spotka się z organizacjami rolniczymi w naszym domyśle była to jednak koncepcja ogólna spotkania i sygnalizowania problemów. Z tego, co jednak obserwujemy widzimy, że minister spotyka się wybiórczo. Jeszcze nie mieliśmy szczęścia spotkać z Henrykiem Kowalczykiem.

Mam nadzieję, że do tego dojdzie. Póki co nie ma nic poza oczekiwaniem. Wierze jednak, że dojdzie do spotkania.

Rolnictwo ma dziś wiele problemów, które były zgłaszane przez związek do poprzedniego ministra rolnictwa. Nasze postulaty znalazły się w fazie obróbki. Myślę, że niektóre z nich są już na ukończeniu np. projekty ustaw o ubezpieczeniu rolniczym, które były przez nas opiniowane.

Zaniepokoiła mnie jednak wczorajsze słowa wypowiedziane przez ministra mówiące o tym, że widzi szanse w Zielonym Ładzie. Nie wiem jak to ma wyglądać, czy przekonał go to tego pomysłu Janusz Wojciechowski. W założeniach Zielonego Ładu większość posłów i organizacji nie miała wątpliwości, natomiast zrealizowanie tego pomysłu może być problematyczne. Lata temu małe i średni rodzinne gospodarstwa rolnicze zostały zniszczone. Nie napawa mnie to optymizmem, że Zielony Ład naprawi to, jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki.

Wierze, że sytuacja w rolnictwie zacznie się poprawiać, ale musi pojawić się pierwszy zwiastun i niech to będzie pewnikiem.

ŚwiatRolnika.info: Którym problemem rolnictwa minister Kowalczyk powinien zająć się jako pierwszym?

Teresa Hałas: Problemem wymagającym natychmiastowej interwencji jest drożyzna. Oczywiście zdaję sobie sprawę z tego, że mamy kryzys światowy. Jednak powinniśmy na miarę naszych możliwości ograniczać szalejąca drożyznę.

Następną kwestią jest kwestia ubezpieczenia upraw. Rolnicy z województwa zachodniopomorskiego zmagali się z suszą i nie dostali żadnego odszkodowania. Z uwagi na panujące na świecie anomalie kwestia ubezpieczeń jest tak ważna.

Obecnie ubezpieczenia nie gwarantują wszystkim rolnikom możliwości ubezpieczenia. Optujemy za konieczną ustawą w tej kwestii.

Czytaj także: Teresa Hałas (Przewodnicząca "Solidarność" RI): Zielony Ład zaora nasze rolnictwo