O tym co ważne dla polskiej wsi.

Czyste powietrze czysty zysk Czyste powietrze czysty zysk
Talk icon

Informacje

19-05-2017

Autor: Ewa Zajączkowska-Hernik

Szczepan Wójcik, prezes Instytutu Gospodarki Rolnej był gościem w programie Wiktora Legowicza „Porozmawiajmy o...”

szczepan wójcik

 W programie poruszono m.in. kwestie nowych rynków zbytu oraz dopłat dla rolników. Nie zabrakło również tematu ekoterroryzmu, sprzedaży bezpośredniej, czy Wspólnej Polityki Rolnej.

Obszerna tematyka programu pozwoliła na poruszenie licznych tematów z zakresu rolnictwa, m.in. kwestii takich jak wzrost cen owoców i warzyw w nadchodzącym sezonie, rozwój grup producenckich i spółdzielczości rolnej, czy sytuacji branży drobiarskiej w Polsce.

Całość programu „Porozmawiajmy o” dostępna TUTAJ.

 

– Zasadniczo grupy producenckie, jako pomysł, jest słuszny, dobry i pożyteczny, podobnie jak spółdzielnie. Natomiast trochę chyba mentalność samych Polaków, czy tez osób, które zrzeszają się w te grupy producenckie, nie pozwala na to żeby one mogły się rozwijać. Trzeba się dzielić zyskiem, trzeba wpuścić jak gdyby inne osoby zrzeszone w tej grupie do tego, żeby poniekąd miały wpływ na nasze gospodarstwo, na nasze zyski, a jednak nie do końca jesteśmy do tego przyzwyczajeni i nie do końca temu ufamy. W związku z tym jednak większość ludzi woli pracować na własny rachunek

 

– tłumaczy Szczepan Wójcik na antenie TVP Warszawa.

 

– Tylko łącząc się, będąc dużym podmiotem, możemy mieć realny wpływ na ceny, możemy mieć realny wpływ na sieci dystrybucji towarów, czyli produktów rolno-spożywczych, bo tylko wtedy możemy wywrzeć presję na wielkich sieciach marketów, żeby nie wykorzystywały po prostu rolników, zaniżając ceny. Jako duży dostawca możemy wejść w duże sieci, dyktować swoje warunki i rozmawiać jak równy z równym

– dodaje.

W programie nie zabrakło również palącego tematu jakim jest potencjalny zakaz hodowli zwierząt futerkowych, czy ogólne zjawisko ekoterroryzmu, o którym mówi się coraz więcej i coraz częściej jako o czymś, co mocno zagraża polskiemu rolnictwu i gospodarce ogólnie pojętej.

 

– Niestety jest kilka osób w Polsce, które zdają się nie rozumieć znaczenia tej silnej i prężnej gałęzi rolnictwa, gdzie właśnie chociażby te skóry z powodzeniem sprzedajemy na rynek kanadyjski wspomniany wcześniej. Więc to są produkty, które są championem na rynku międzynarodowym i jest tak, że niestety niektóre osoby jakby nie zdają sobie sprawy, że tę hodowlę należy rozwijać, promować i być z niej dumnym. Są zakusy, żeby ograniczyć tego typu hodowle, ale to jest ogromny błąd i mam nadzieję, że to nigdy się nie ziści

 

– wyjaśnia prezes Instytutu Gospodarki Rolnej.

 

– Uważam, że jeżeli będziemy odpowiednio edukować społeczeństwo i pokazywać rzetelne i prawdziwe informacje na temat tej branży, to uważam, że nikomu, zdroworozsądkowo myślącemu nie przyjdzie do głowy to, żeby wycinać coś, co daje zatrudnienie dla 50 tys. osób w kraju, przynosi olbrzymie wpływy do budżetu i gdzie jesteśmy liderem na skalę światową.

– Ekoterrorystyczne organizacje to takie, które bardzo destrukcyjnie wpływają na polską gospodarkę, próbują hamować jej rozwój. Przykładem jest właśnie wspomniana hodowla zwierząt futerkowych, bo to właśnie dzięki takim organizacjom tego typu sektory są eliminowane, czy jest próba eliminacji tak ważnych gałęzi gospodarki. Więc to są organizacje, z którymi powinniśmy walczyć prawnie. Powinniśmy w taki sposób edukować społeczeństwo, żeby wiedziało, że nie wszystko to, co słyszą od organizacji ekologicznych, czy prozwierzęcych jest prawdą. Często te organizacje nastawione są w linii prostej wyłącznie na zysk, niestety kosztem rolników i polskiej gospodarki.

 

warszawa.tvp.pl/instytutrolny.pl/EZ/fot.: warszawa.tvp.pl

swiatrolnika.info 2023