O tym co ważne dla polskiej wsi.

Czyste powietrze czysty zysk Czyste powietrze czysty zysk
Talk icon

Informacje

03-11-2021

Autor: Oliver Pochwat

Rafał Ziemkiewicz o odwołaniu Pudy: PiS wycofuje się z błędnych decyzji, ale nie przyznaje, że były błędne

Rafał Ziemkiewicz

Rafał Ziemkiewicz nie ma wątpliwości, że zmiana na stanowisku ministra rolnictwa jest dobrym ruchem ze strony Prawa i Sprawiedliwości.

Publicysta wyraził przekonanie, że PiS postanowił zakończyć wojnę z polskimi rolnikami. Zmiany w kierownictwie ministerstwa rolnictwa mają być na to namacalnym dowodem. Publicysta zauważył jednak, że jest to zmiana połowiczna rodem z Polskiej Rzeczpospolitej Ludowej. 

ŚwiatRolnika.info: Czy zmiana na stanowisku ministra rolnictwa jest dobrym politycznie ruchem?

Rafał Ziemkiewicz: Jeśli się pamięta, w jakich okolicznościach i dlaczego Pan Grzegorz Puda został ministrem rolnictwa, to każdy ruch mógłby być tylko dobry. Grzegorz Puda był jedynym człowiekiem, który był gotów firmować coś, co było absolutnie nieakceptowalne na wsi, czyli "piątkę dla zwierząt". Został za to wynagrodzony. Przesunięto go na inne stanowisko, również ministerialne. To przypomina praktyki PRL-owskie, że nawet jeśli zasłużony towarzysz się nie sprawdził, to nie wylatywał z karuzeli, tylko przerzucano go do innego resortu, gdzie jeszcze nie nabruździł. Zapowiedzi, które składa minister Kowalczyk, są dobre.henryk kowalczyk nowy minister rolnictwa 2

Jest to rutynowany stary urzędnik. Można powiedzieć nawet, że to "stary biurokrata", ale z realistycznym podejściem do sprawy. Mówi te rzeczy, które wychodzą naprzeciw oczekiwaniom rolników, może poza jednym... nie spodziewajmy się otwartego przyznania przez Prawo i Sprawiedliwość do błędu. Należałoby wskazać palcem, kto ten błąd popełnił, a ze względów, których się domyślamy, nie jest to możliwe. Odnoszę wrażenie, że PiS postanowił zakończyć wojnę z rolnictwem. To jest dobra wiadomość, nie tylko dla rolnictwa, ale również dla samego PiS-u, który tej wojny nie mógł wygrać.

ŚwiatRolnika.info: Czy zmiana na stanowisku ministra rolnictwa pomoże odbudować notowania PiS na wsi?

Rafał Ziemkiewicz: Tak jak powiedziałem, jest to zmiana połowiczna, czyli w stylu PRL-owskim. Wycofujemy się z błędnych decyzji, ale nie przyznajemy się, że są one błędne. Dużo lepiej byłoby przywrócić Jana Krzysztofa Ardanowskiego na stanowisko ministra rolnictwa. Jest to człowiek, który na zaufanie rolników nie musi sobie zasługiwać. Pan Kowalczyk będzie dopiero musiał. Aż tak jawne przyznanie się do błędu raczej przekracza możliwość formacji rządzącej. Czy to się uda? Lepiej tak niż w ogóle. Lepsza taka próba niż brnięcie w twierdzenia, które słyszeliśmy przez ubiegły rok o rolnikach, którzy odbiegają od wzorca widzianego na Żoliborzu. Jedna krówka, jedna świnka i poczciwy chłopek, który przyjmuje turystów u siebie i rozdziawioną gębą słucha, co tam warszawski inteligent mu ma do powiedzenia. Każdy chłop, który odchodzi od tego wzorca, który obraca dużymi pieniędzmi i który ma fermy, maszyny jest biznesmenem, jak powiedziała poseł Joanna Lichocka. Kompletne niezrozumienie istoty tego, na czym rolnictwo polega i uwięzienie go w wyobrażeniu sprzed półwiecza. To wszystko, mam wrażenie, zostaje odsunięte na bok. Można na to patrzeć z umiarkowanym optymizmem.

Czytaj także: Jan Krzysztof Ardanowski: Henryk Kowalczyk to człowiek kompetentny. Życzę mu odwagi w kierowaniu resortem

swiatrolnika.info 2023