Informacje
02-04-2019
Minister Rolnictwa i Rozwoju Wsi zabiega o zalegalizowanie domowej produkcji napojów alkoholowych.
Minister Rolnictwa i Rozwoju Wsi zabiega o zalegalizowanie domowej produkcji napojów alkoholowych.
„Zabiegam, by do końca tego roku zalegalizować w Polsce rolniczą, domową produkcję nalewek oraz destylatów i okowity - powiedział minister rolnictwa i rozwoju wsi Jan Krzysztof Ardanowski. Zastrzegł, że nie będzie przyzwolenia na bimbrownictwo”
– mówił Ardanowski w Poranku Rozgłośni Katolickich „Siódma9”.
”Mam zgodę właściwie kluczowych ministerstw, czyli finansów i zdrowia. Bardzo o to zabiegam, by do końca tego roku, do końca kadencji, zalegalizować w Polsce rolniczą, domową produkcję nalewek. I pod kontrolą w małych gorzelniach produkcję destylatów i okowity”
– wyjaśnia.
Chodzi tu głównie o trunki tradycyjne i regionalne takie jak śliwowica, wiśniowicę i gruszkowicę. Minister nie widzi natomiast możliwości legalizacji bimbrownictwa. Nowe prawo nie będzie wg Ardanowskiego miało najmniejszego wpływu na zwiększenie problemu alkoholowego.
„Wychowanie w trzeźwości to jest budowanie kultury korzystania z alkoholu, a nie wprowadzania jakichś prohibicji, bo to tylko dokładnie odwrotny skutek będzie przynosiło”
- tłumaczy Ardanowski.
„Zagrożeniem jest bardzo tanie wino udające wino. To coś, co nie powinno się nazywać piwem, a jest kupowane za 1 zł, 2 zł”
- dopowiada.
Ardanowski podkreślił, że nasz kraj tradycyjnie związany jest z nalewkami i napojami leczniczymi na bazie alkoholu, że są to w zasadzie specyfiki kosztowne i ekskluzywne a co najistotniejsze produkty wytwórstwa rolniczego.
DP
fot. Pixabay
Polub Świat Rolnika na Facebooku i bądź na bieżąco