O tym co ważne dla polskiej wsi.

Czyste powietrze czysty zysk Czyste powietrze czysty zysk
Talk icon

Informacje

14-10-2021

Autor: Polska Agencja Prasowa

Projekt nowelizacji o ochronie gruntów rolnych i leśnych wraca do komisji

Projekt nowelizacji o ochronie gruntów rolnych i leśnych

Posłowie zgłosili w środę kolejne poprawki do projektu nowelizacji ustawy o ochronie gruntów rolnych i leśnych, który ma ułatwić prowadzenie pozarolniczej działalności w gospodarstwie rolnym.

Projekt wraca do komisji

W związku poprawkami projekt został ponownie skierowany do sejmowej komisji rolnictwa i rozwoju wsi.

Zgodnie z projektem złożonym przez grupę posłów PiS i Kukiz’15, rolnik chcąc prowadzić we własnym gospodarstwie pozarolniczą działalność nie będzie musiał odralniać gruntu i wnosić opłat związanych z wyłączeniem gruntów z produkcji. Obecnie prowadzenie działalności nierolniczej w ramach gospodarstwa rolnego nie jest możliwe bez wcześniejszego przeznaczenia tych gruntów na cele nierolnicze w drodze miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego lub, w przypadku jego braku, w drodze decyzji o warunkach zabudowy.

Jak mówił w środę w Sejmie podczas drugiego czytania projektu sprawozdawca komisji Leszek Galemba (PiS), celem noweli jest uproszczenie procedury w zakresie podejmowania lub rozwijania działalności nierolniczej na gruntach rolnych.

Kazimierz Gołojuch (PiS) oświadczył, że jego klub popiera projekt. Zwrócił uwagę na jedną z poprawek przyjętych przez komisję rolnictwa, doprecyzowującą, że na działalność pozarolniczą można przeznaczyć nie więcej niż 30 proc. całkowitej powierzchni gruntu rolnego pod zabudową zagrodową w danym gospodarstwie i nie więcej niż 0,05 ha.

Opozycja ma zastrzeżeniaProjekt nowelizacji o ochronie gruntow rolnych i lesnych

Iwona Maria Kozłowska (KO) poinformowała, że jej klub jest za odrzuceniem projektu w całości, co argumentowała fatalną jakością regulacji. Jak mówiła, projekt jest niespójny, a poprawki zawierają błędy legislacyjne. Jej zdaniem proponowane rozwiązania wyrugują rolników z ziemi ornej, przyczynią się do wzrostu cen gruntów rolnych i do rychłego końca polskiego rolnictwa.

Jan Szopiński (Lewica) zauważył, że projekt nie wskazuje obowiązków podatkowych, którym będzie podlegać rolnik-przedsiębiorca wykonujący działalność pozarolniczą - taka uwaga znalazła się w opinii Krajowej Rady Izb Rolniczych do projektu. Szopiński ocenił, że projekt powinien ulec znacznej przebudowie, w obecnym kształcie jego klub odnosi się do niego negatywnie.

Konfederacja złoży poprawki

Michał Urbaniak (Konfederacja) zapowiedział złożenie poprawki obniżającej kary finansowe dla rolników za niepowiadomienie starosty o zamiarze rozpoczęcia działalności nierolniczej w budynku objętym zabudową zagrodową. W obecnym projekcie zaproponowano kary od 5000 zł do 30 tys. zł. W poprawce Konfederacji jest mowa o kwocie od 500 do 10 tys. zł.

Ruch Hołowni ma uwagi

Joanna Mucha (Polska 2050) stwierdziła, że choć potrzebne jest umożliwienie rolnikom prowadzenia działalności pozarolniczej, to projekt nie spełnia tego celu. "Nie wiemy, czy projekt jest napisany dla rolników, czy być może dla deweloperów. Takie można mieć wątpliwości" – powiedziała. Poinformowała, że jej klub składa poprawkę, by wyłączenie gruntów spod produkcji rolnej było możliwe na maksymalnie 10 lat, po tym czasie musiałoby być odnawiane, a także, by nie dotyczyło gruntów I i II klasy.

"Chcemy też, by ta działalność dotyczyła tylko istniejących budynków, bo chcemy mieć pewność, że ustawa nie będzie służyła deweloperom. Dziś nie deklarujemy poparcia dla projektu. Podejmiemy decyzję w zależności, czy poprawka zostanie przyjęta" – zapowiedziała.

To opłaci się rolnikom?

Jarosław Sachajko (Kukiz’15) mówił z kolei, że proponowana ustawa znacząco zwiększa możliwości zarobkowania rolników i, jego zdaniem, była od lat wyczekiwana przez rolników. "Pozwala, by rolnik w swoich budynkach, które bardzo często są puste, przede wszystkim z powodu nieopłacalności produkcji, mógł część tych budynków przekształcić w działalność pozarolniczą, jednocześnie pozostając rolnikiem. To oznacza, że tą ustawą nie wypychamy rolników do ZUS" – podkreślił. Dodał, że odrolnienie gruntów klasy I, II i III to koszt od 40 do 80 tys. zł.

Podczas dyskusji posłowie opozycji pytali, dlaczego autorzy projektu chcą zamienić najlepsze grunty rolne na inne cele i powtarzali obawy, że te grunty będą przeznaczane pod deweloperkę.
Wiceminister rolnictwa i rozwoju wsi Szymon Giżyński odparł, że domysły związane z deweloperami to "szaleństwo interpelacyjne". "Jak można sobie wyobrażać interes deweloperski w sercu gospodarstwa rolnego? Poza tym deweloper nie kupi gruntu rolnego, bo prawo mu tego zabrania" – tłumaczył. Stwierdził, że "w 90 proc., a nawet więcej" izby rolnicze popierają odrolnienie.

Nowe przepisy miałyby wejść w życie 1 stycznia 2022 roku.

Czytaj także: Polski Ład dla polskiej wsi zaprezentowany w Przysusze

swiatrolnika.info 2023