O tym co ważne dla polskiej wsi.

Czyste powietrze czysty zysk Czyste powietrze czysty zysk
Talk icon

Informacje

19-04-2017

Autor: Marzena Deresz

NIK o fatalnej gospodarce przestrzennej kraju

NIK o fatalnej gospodarce przestrzennej kraju

Plany zagospodarowania przestrzennego wciąż nalezą do rzadkości, przez jednostkowe decyzje administracyjne występuje duże ryzyko nadużyć i niespójnych działań organów.

Plany zagospodarowania przestrzennego wciąż nalezą do rzadkości, przez jednostkowe decyzje administracyjne występuje duże ryzyko nadużyć i niespójnych działań organów.

 

Przez ostatnie sześć lat Najwyższa Izba Kontroli przeprowadziła 24 kontrole planowe oraz 23 kontrole doraźne, które miały na celu ocenę różnych etapów planowani i zagospodarowania przestrzennego w gminach w całej Polsce. Wnioski są porażające. Plany zagospodarowania przestrzennego wciąż nalezą do rzadkości, przez jednostkowe decyzje administracyjne występuje duże ryzyko nadużyć i niespójnych działań organów. Dodatkowo inwestycje oraz budownictwo mieszkaniowe nie są dostatecznie zabezpieczone. Niestety nadal aktualnym problemem okazuje się być rozwój urbanistyczny na terenach zalewowych.

Podstawowym zarzutem NIK-u jest brak dostatecznej pozycji Studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego gminy. Dokument nie jest aktem prawa miejscowego i, choć wytycza generalne kierunki gospodarki przestrzennej gminy, obowiązuje jedynie na etapie sporządzania miejscowych planów zagospodarowania przestrzennego. A te są nieustannie w deficycie. Obecnie pokrywają one jedynie 30 proc. powierzchni kraju.

Brak miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego jest podstawą do wydawania jednostkowych decyzji administracyjnych, które mogą stać w sprzeczności z postanowieniami Studium. Jako przykład totalnego chaosu przy realizacji inwestycji i ich spójności z lokalną gospodarką przestrzenną podaje się lokalizację ferm wiatrowych.

Kontrolowane przez NIK studia były bardzo często nieaktualne. Duża część z nich opracowana została dwadzieścia lat temu i nie była wzbogacana np. o informacje o zagrożeniu powodziami. W efekcie niejednokrotnie pozwala się na lokalizację inwestycji lub budownictwa mieszkaniowego na terenach zagrożonych. Często nie określa się nawet wymogów technicznych dla zabudowań powstających na terenach zalewowych.

Brak miejscowych planów zagospodarowania przestrzennego oraz brak skutecznych instrumentów finansowych do prowadzenia polityki przestrzennej wskazuje się jako zasadnicze przyczyny nieprawidłowości w procesie planowania. Dokumenty planistyczne bardzo często powstają po prostu „na zamówienie” zainteresowanych podmiotów (które finansują ich „powstawanie”).

Wskutek faktycznego kształtowania gospodarki przestrzennej za pomocą jednostkowych decyzji administracyjnych dochodzi do dezintegracji przestrzeni oraz niekontrolowanego procesu ekspansji miast na tereny niezabudowane, co zwiększa koszty budowy infrastruktury technicznej uzbrojenia terenu. Dodatkowo występuje zagrożenie dla krajobrazowych i przyrodniczych walorów gmin. Możliwość uzyskania decyzji o warunkach zabudowy i zagospodarowania terenu, bez zamiaru prowadzenia inwestycji, rodzi pokusę spekulacji.

Najwyższa Izba Kontroli zarekomendowała wzmocnienie pozycji Studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego gminy (aby był on wiążący także dla decyzji administracyjnych) oraz wprowadzenie bezwzględnego obowiązku uchwalania miejscowych planów zagospodarowania przestrzennego.

 

Michał Jerzy Kowalczuk/ fot. pixabay.com

swiatrolnika.info 2023