Polska miała być istotnym punktem tranzytowym w handlu między Europą Zachodnią a Chinami. Centrum przeładunkowe znajdowałoby się w Łodzi. Agencja Mienia Wojskowego zablokowała jednak sprzedaż terenu, na którym miał on powstać.

Jedwabny Szlak będzie strategicznym połączeniem handlowym między Zachodnią Europą a Chinami. Polska może odegrać w tym projekcie jedną z kluczowych ról. Lądowy szlak transportowy to świetna alternatywa dla transportu morskiego, ale potrzebuje punktów przeładunkowych. Takim punktem, przy wsparciu prezydenta Andrzeja Dudy, miało zostać miasto Łódź. Negocjacje ws. inwestycji wspierały również lokalne samorządy. Dostrzegały one w projekcie szansę na wzrost gospodarczy swoich regionów i zmniejszenie bezrobocia.

 

Zakupem terenu dawnej jednostki wojskowej była zainteresowana polsko-chińska firma, która miała wybudować w tym miejscu intermodalny terminal dla pociągów między Łodzią i Chengdu. Inwestycję zablokował jednak Antonii Macierewicz. Przetarg na łódzką działkę ogłoszono z końcem lipca 2016 roku. Termin wpłaty ustalono na 1 grudnia 2016 roku. Jednak tydzień przed upływem tego terminu przetarg odwołano. Wstrzymanie decyzji o sprzedaży AMW argumentuje koniecznością przeprowadzenia dodatkowych analiz. Decyzja ta znacznie utrudni dalsze starania o powstanie inwestycji, może nawet doprowadzić do zaniechania negocjacji z Polską w kwestii powstania Jedwabnego Szlaku na naszym terytorium. Póki co nie wszystko stracone. Wszystko zależy teraz od chęci przedstawicieli strony polskiej.

 

Nasuwa się pytanie, skąd tak nagła zmiana decyzji u Ministra Obrony Narodowej Antoniego Macierewicza. Z nieoficjalnych informacji wynika, że przyczyną do wstrzymania sprzedaży działki może być działanie Chińczyków przeciwko PKN Orlen, którego spółka (Unipetrol) znajduje się w Czechach. Zdaniem Ministra Obrony Narodowej "Polska jest w stanie zorganizować alternatywę wobec euroazjatyckiej superpotęgi" jako największy kraj znajdujący się na styku wpływów rosyjsko-chińskich i niemieckich.

 

Bez udziału Polski powstanie Jedwabnego Szlaku jest niemożliwe. Z racji tego, że inwestycja w naszym kraju jest utrudniana, Chiny zwróciły swe oczy w stronę Czech.

 

Kraje regionu Europy Środowej walczą o to, by móc otworzyć się na chińskie inwestycje. Polska natomiast tę możliwość odrzuca.

 

wolnosc24.pl/EZ/Fot. FB – Antonii Macierewicz