Henryk Kowalczyk w wyniku niewielkiej rekonstrukcji objął funkcję ministra rolnictwa. Polityk Zjednoczonej Prawicy musi w krótkim czasie odbudować zaufanie rolników do Prawa i Sprawiedliwości.

Henryk Kowalczyk zgodził się również na rozmowę z portalem ŚwiatRolnika.info. Zadane pytania, to tylko niewielki fragment obaw rolników o ich przyszłość. Minister rolnictwa uspokoił gospodarzy, zapowiadając między innymi, że forsowana przez jego poprzednika Piątka dla zwierząt nie wejdzie w życie. 

ŚwiatRolnika.info: Czy branże zagrożone Piątką dla zwierząt mogą odetchnąć z ulgą? Czy ministerstwo rolnictwa zapewni stabilność w działalności? Co z podobnymi pomysłami jak choćby inicjatywą Koniec epoki klatkowej?

Henryk Kowalczyk: Branże zagrożone Piątką dla zwierząt mogą odetchnąć z ulgą. Nie ma powrotu do ustawy. Ograniczenia w chowie klatkowym wynikające z zachowania dobrostanu albo z Zielonego Ładu Unii Europejskiej będziemy realizować i to jest oczywiste. Mowy o zakazie jednak nie ma.

ŚwiatRolnika.info: Jaki jest pogląd Pana Ministra na temat Zielonego Ładu? Czy jest on szansą dla polskich rolników, czy możemy raczej mówić o zagrożeniu? Czy jest to projekt podyktowany dobrem planety, czy ideologiczny?

Henryk Kowalczyk: Nie chce oceniać, czy jest to projekt ideologiczny, czy nie. Pewnym jest jednak, że Zielony Ład będzie wpływał na polskie rolnictwo. Musimy pamiętać o tym, że może być on szansą na zwiększenie konkurencyjności polskiego rolnictwa na rynkach międzynarodowych. Znacznie trudniej będzie zrealizować Zielony Ład Unii Europejskiej rolnictwu niemieckiemu, francuskiemu, czy holenderskiemu niż polskiemu. Bliżej nam do osiągnięcia celów Zielonego Ładu, choć pozostaje to niemałym wyzwaniem. Nie jest to oczywiste. Konkurencyjnie możemy na tym skorzystać.

ŚwiatRolnika.info: Jakie jest zdanie Pana Ministra na temat "podatku od mięsa". Czy unijną dyrektywą można zmusić ludzi do zmian sposobów żywieniowych? Czy można się zabezpieczyć przed tym podatkiem?

Henryk Kowalczyk: Nie wiem, co postanowi Unia Europejska. Jestem zdecydowanym przeciwnikiem wprowadzenia takiego podatku.

ŚwiatRolnika.info: Kolejne organizacje rolnicze odczytują Pańską nominację jako dobry prognostyk dla budowania dialogu. W dzisiejszym :Naszym Dzienniku" w tej sprawie wypowiedział się również Szczepan Wójcik lider branży futrzarskiej, jeden z głównych organizatorów protestów przeciwko Piątce dla zwierząt. Powiedział, że cieszy się z Pańskiej nominacji, że zmianę na stanowisku ministra bierze za dobrą monetę mówiąc, cytuję: "Jesteśmy gotowi do rozmów. Nie tylko o Wspólnej Polityce Rolnej, ASF, grypie ptaków, ale również o tym, jak PiS zamierza odbudować zaufanie na wsi." Zaznaczył również, że zamierza prosić o możliwość spotkania z Panem? Czy jest Pan otwarty na możliwość takiego spotkania?

Henryk Kowalczyk: Tak, zdecydowanie. Będę spotykał się ze wszystkimi, którym dobro rolnictwa leży na sercu. Ten tydzień jest sejmowy, więc trudno mi ustalać terminy, ale w najbliższym czasie na pewno tak.
Chce być mądry wiedzą rolników-praktyków, którzy w rolnictwie pracują. Nie chce wprowadzać zmian bez ich udziału.

ŚwiatRolnika.info: Czy planuje Pan zmiany personalne w ministerstwie?

Henryk Kowalczyk: Zmiany będą raczej uwarunkowane kwestiami politycznymi. Osobiście nie planuje żadnych istotnych zmian. Jeśli chodzi o departamenty, to pracują tam doświadczeni pracownicy. Trzeba dać im szansę wytężonej pracy. Jakieś korekty będą jednak nieuniknione, ale naprawdę są to drobne rzeczy.

Czytaj także: Jan Krzysztof Ardanowski: Henryk Kowalczyk to człowiek kompetentny. Życzę mu odwagi w kierowaniu resortem

fot. FB Henryk Kowalczyk