Aleksander Dargiewicz, prezes Krajowego Związku Pracodawców-Producentów Trzody Chlewnej, w rozmowie z portalem Światrolnika.info ocenił jakie działania powinien podjąć rząd w kwestii ASF. Zdaniem prezesa Krajowego Związku Pracodawców-Producentów Trzody Chlewnej niezwykle ważnym czynnikiem w walce z wirusem jest bioasekuracja gospodarstw.

ŚwiatRolnika.info: Co rząd powinien zrobić w kwestii walki z ASF?

Aleksander Dargiewicz: Rząd powinien wprowadzić w życie postulaty, o których głośno mówimy. Nie uległy one zmianie. W naszej ocenie najważniejszą rzeczą, którą należy zrobić, jest redukcja populacji dzików. Drugie, co należy wykonywać, to intensywne zbieranie truchła dzika, które zalega w lasach i na polach.
Niezbędne są również badania odstrzelonych i zebranych padłych dzików w całym kraju.

Pozwoli to nam ustalić, gdzie znajdują się ogniska tego wirusa. To w tej chwili nie jest robione.

Czytaj także: Sławomir Izdebski: Nowa agencja ma przejąć wszystkie zadania Polskiego Związku Łowieckiego

Niezwykle ważnym czynnikiem w walce z ASF jest bioasekuracja gospodarstw.

Unia Europejska wprowadziłam dodatkowe zalecenia, które hodowcy znajdujący się w strefach dotkniętych ASF, muszą spełniać. Na działania te składa się wydzielona strefa w gospodarstwie oznaczone odpowiednio jako „czysta i „brudna” oraz ogrodzenie.

Są to nowe elementy, których do tej pory nie było, a które rolnicy muszą zrealizować do końca października. Od listopada Inspekcja Weterynaryjna będzie wymagała wprowadzenia w życie tych zaleceń, w stosunku do tych gospodarstw, które chcą przemieszczać świnie poza strefę.
To są te działania. Które idą bardzo opornie i dlatego nie mamy sukcesów w walce z ASF.