O tym co ważne dla polskiej wsi.

Czyste powietrze czysty zysk Czyste powietrze czysty zysk
Talk icon

Informacje

15-05-2017

Autor: Kalina Brzozowska

Konferencja naukowa w Toruniu: Człowiek przyjacielem przyrody

torun-konferencja

Wieś jest wyjątkowym fragmentem polskiej rzeczywistości, a to dlatego, że żyje w naturalnej symbiozie z lasami, środowiskiem i na tym też powinna się opierać polityka państwa wobec terenów wiejskich. Teza ta stanowi główny wniosek konferencji naukowej, która w minioną sobotę odbyła się w Toruniu, a która została zorganizowana we współpracy Ministerstwa Środowiska, Instytutu im. Jana Pawła II „Pamięć i Tożsamość”, Wyższej Szkoły Kultury Społecznej i Medialnej w Toruniu, Lasów Państwowych, Polskiego Związku Łowieckiego i NSZZ Rolników Indywidualnych „Solidarność”.

Wieś jest wyjątkowym fragmentem polskiej rzeczywistości, a to dlatego, że żyje w naturalnej symbiozie z lasami, środowiskiem i na tym też powinna się opierać polityka państwa wobec terenów wiejskich. Teza ta stanowi główny wniosek konferencji naukowej, a która w minioną sobotę odbyła się w Toruniu, która została zorganizowana we współpracy Ministerstwa Środowiska, Instytutu im. Jana Pawła II „Pamięć i Tożsamość”, Wyższej Szkoły Kultury Społecznej i Medialnej w Toruniu, Lasów Państwowych, Polskiego Związku Łowieckiego i NSZZ Rolników Indywidualnych „Solidarność”.

„Jeszcze Polska nie zginęła – wieś”, pod takim hasłem przebiegało spotkanie w toruńskiej hali Arena, gdzie dyskutowali naukowcy, politycy, rolnicy, leśnicy i myśliwi. List do uczestników konferencji wystosowała również Beata Szydło, która nie mogła przyjechać do Torunia z powodu wizyty w Chinach.

W swych słowach premier wskazała, że polska wieś i lasy to miejsca szczególnego pielęgnowania polskości. „Tutaj filarami codziennego życia pozostają wiara, ojczyzna, tradycja, rodzina i umiłowanie ziemi. Dla kierowanego przeze mnie rządu sprawy polskiej wsi i polskich lasów to jedno z zadań o strategicznym znaczeniu” – stwierdziła Beata Szydło. „Polska wieś to olbrzymi potencjał produkcji żywności o wysokiej jakości, unikalne zasoby lasów i pól, setki tysięcy zwierzyny łownej i niepowtarzalna różnorodność przyrodnicza. Zwierzęta łowieckie, bioróżnorodność, użytkowanie tych zasobów mają zakładać ich jednoczesną ochronę i docenianie skarbów polskiej ziemi” – podkreśliła szefowa rządu. Przez wieki Polacy umiejętnie korzystali z bogactwa, o jakim pisała Beata Szydło, teraz jednak rolnicy, ale przede wszystkim leśnicy i myśliwi, są oskarżani przez aktywistów organizacji ekologicznych o niszczenie środowiska naturalnego. Ich niewielka grupa pojawiła się również w Toruniu, gdzie protestowali przeciwko ministrowi środowiska i leśnikom za „wycinanie Puszczy Białowieskiej”. Pod ich ostrzałem są również myśliwi, bo „mordują bezbronne zwierzęta”.

Z kolei ksiądz prof. Tadeusz Guz wyjaśnił zebranym, że takie skrajne postawy wynikają z realizacji koncepcji filozoficznych, w myśl których człowiek jest wrogiem przyrody. Ksiądz profesor argumentował, że humanizacja zwierząt i roślin oraz animalizacja człowieka to nie jest wymysł naszych czasów, gdyż taka koncepcja stopniowo dojrzewała przez dziesiątki lat, czerpiąc z antychrześcijańskich nurtów filozoficznych. Ci ideolodzy starają się tworzyć świat bez Boga, a człowiek jest dla nich największym nieprzyjacielem przyrody i wszechświata.

Ponadto uczony wskazywał, że polskie doświadczenia i tradycja są jednak inne, polskiemu domowi obca jest „zielona ideologia”, my jesteśmy wierni chrześcijańskiej koncepcji świata, gdzie człowiek, rośliny i zwierzęta mają swoje miejsce wskazane przez Stwórcę. I gdzie ważną rolę spełniają zarówno rolnicy, jak i ludzie związani z lasami.

 

– To dom bogaty leśnikami, myśliwymi i rolnikami, którzy nie tylko na przestrzeni wieków istnienia Polski wykazali się wielkim hartem ducha, oddaniem, poświęceniem, lecz byli gotowi aż do ostatniej kropli krwi bronić, odżywiać Naród, ocalać Ojczyznę

 

– mówił ks. prof. Tadeusz Guz.


Prof. Jan Szyszko podkreślił, że wbrew tezom ekologicznych ideologów polityka rządu, działania leśników i rolników służą jak najlepszej ochronie polskich zasobów naturalnych w interesie ludzi i przyrody.

 

– Działamy tak, żeby można było wykorzystywać żywe zasoby przyrodnicze do rozwoju gospodarczego, szczególnie na terenach wiejskich. Użytki i zasoby przyrodnicze mają służyć człowiekowi, a jednocześnie nie mają ulegać pogarszaniu

 

– powiedział minister środowiska.

Fakt, że Polska zachowała wszystkie rodzime gatunki roślin i zwierząt minister nazwał rekordem świata. Wyjaśnił ponadto, iż stało się to „dzięki polskiej kulturze użytkowania zasobów przyrodniczych”. Szyszko zaznaczył, że w tym zakresie bardzo dobrze układa się współpraca ministerstw środowiska i rolnictwa. Jej celem jest jak najlepsze wykorzystanie lasów w rozwoju gospodarki na terenach wiejskich, gdzie mogą dzięki temu powstać tysiące miejsc pracy.

Z kolei Konrad Tomaszewski, dyrektor Lasów Państwowych, zwrócił uwagę, że leśnicy w tym wydatnie pomagają, budując np. drogi leśne, często we współpracy z samorządami. Takie inwestycje poprawiają dostępność komunikacyjną wielu wsi, co podnosi ich atrakcyjność gospodarczą. Można bowiem tam np. budować zakłady drzewne, usługowe, rozwijać agroturystykę. Lasy Państwowe będą brały udział m.in. w ogólnopolskim projekcie „Wielki Szlak”, którego celem jest wspieranie rozwoju turystyki i wypoczynku oraz edukacji na terenach niezurbanizowanych. Tomaszewski podkreślił ponadto, że prowadząc tak aktywną politykę, państwo nie może ulegać dyktatowi ekocentryzmu. Nie możemy ulegać tym, którzy twierdzą, że człowiek nie może ingerować w przyrodę – wyjaśnił dyrektor Lasów Państwowych.

 

m.naszdziennik.pl/KB/fot.radiomaryja.pl

 

swiatrolnika.info 2023