Informacje
31-05-2017
Ruch Kukiz’15 zaprezentował projekt nowelizacji ustawy dotyczącej prawa budowlanego, dzięki któremu do budowy domu nie będzie wymagane urzędnicze zezwolenie.
Ruch Kukiz’15 zaprezentował projekt nowelizacji ustawy dotyczącej prawa budowlanego, dzięki któremu do budowy domu nie będzie wymagane urzędnicze zezwolenie. Przez proste zgłoszenie czas załatwiania formalności związanych z budową domu ma się skrócić z 65 do 21 dni.
- Jeżeli sąsiad wyrazi zgodę na budowę domu jednorodzinnego to nie będzie potrzebne zezwolenie, wystarczy zgłoszenie. Chcemy by urzędnik nie decydował o zakresie oddziaływania danego domu jednorodzinnego, tylko po prostu, by ludzie między sobą się w tej sprawie porozumiewali. To znacznie przyspieszy procedurę. Oczekiwanie na pozwolenie na budowę to aż 65 dni. Nasza propozycja pozwoli skrócić ten czas do 21 dni
- wyjaśnia wicemarszałek Sejmu, Stanisław Tyszka.
- Nasza propozycja rozszerza dotychczasowe ustalenia ustawy, bo teoretycznie my możemy w tej chwili wystąpić, czy zgłosić budowę domu jednorodzinnego, jeżeli owa budowa nie oddziałuje na sąsiednie działki. (…) Bo cóż to znaczy, że budynek oddziałuje? To znaczy, że jeżeli budynek jest usadowiony w tzw. „granicy”, wówczas z urzędu uznaje się, że on oddziałuje i nie ma możliwości w trybie zgłoszenia budowy tego budynku. Bardzo często inwestorzy mają zgody sąsiadów, a urzędnicy ich nie respektują, więc obywateli zmusza się do pokonywania procedury. Kończy się to tym, że pozwolenie na budowę jest uzyskiwane nawet nie po 65 dniach, a po pół roku
– wyjaśnia poseł Robert Mordak.
FB Kukiz’15/EZ/Fot.: pixabay.com