Informacje
24-05-2021
Do fatalnych w skutkach wydarzeń doszło w Jasionce w gminie Dukla. Wataha wilków, które w województwie podkarpackim stanowią coraz większy problem, zaatakowała psa i – dosłownie – go rozszarpała. To nie jedyny atak na zwierzęta utrzymywane przez człowieka, do którego doszło w ostatnich dniach.
Wilki nie uznają granic lasu
Na Podkarpaciu co rusz słyszy się o kolejnych atakach wilków na zwierzęta. Tym razem ofiarą zwierzą kolejny zresztą raz – stał się pies. Wataha wilków nie dała owczarkowi niemieckiemu żadnych szans. Podobnie jak owcom w Małopolsce, w które w ostatnich dniach padły ofiarą drapieżników. Wówczas wilki zagryzły dwadzieścia owiec z jednego z gospodarstw hodowlanych.
Co, jeśli wilki mogą zaatakować?
Osobom zamieszkującym obszary potencjalnie zagrożone atakami wilków doradza się, aby zabezpieczały zarówno psy i koty jak i zwierzęta gospodarskie w zabezpieczonych przestrzeniach. Jeśli zwierzęta gospodarskie nie będą przebywać w oborach, kojcach czy klatkach, może to zwabić wilki, które łatwo przyzwyczajają się do dostępności pokarmu.
Wilki zazwyczaj boją się kontaktów z ludźmi, ale nie jest to normą. Zdarza się, że te drapieżniki atakują także nas. Co wówczas zrobić? Specjaliści radzą, aby unieść ręce i zacząć nimi machać. Do tego warto krzyczeć głośno w stronę wilka. Jeśli dochodzi do zbliżania się zwierzęcia, warto rzucać w jego stronę tym, co mamy akurat pod ręką. W trakcie warto jest oddalać się powoli. Tempo ucieczki możemy zwiększyć dopiero, gdy mamy pewność, że ucieczka się powiedzie. O spotkaniu należy poinformować leśniczego.
Czytaj także: Wilki rozszarpały stado owiec. Drastyczne zdjęcia