Wapń – ile wapnia potrzebuje kurczak hodowlany?

Prawie każdy właściciel kurczaka wie, że kurczęta potrzebują zaopatrzenia w wapń do prawidłowego rozwoju i dobrej produkcji jaj. Ale nie zapominajmy, że nadmiar tego składnika jest dla kurczaków tak samo szkodliwy jak jego niedobór.

Wapń w diecie kurczaków

Wapń jest zwykle dodawany do diety w postaci wapienia (węglanu wapnia), a hodowcy drobiu często oferują kurczakom pokruszone skorupki jaj. Dorosła kura nioska (powyżej 18 tygodnia życia) potrzebuje 4-5 gramów wapnia dziennie, zapewniając jednocześnie spożycie innych niezbędnych składników do produkcji skorupek jaj. Należą do nich fosfor, cynk, magnez, mangan, witamina D3.

Komercyjna pasza warstwowa zawiera już wszystkie te mikroelementy zawarte w mieszance witamin i minerałów (plus mąka wapienna na odpowiednim poziomie). Jednak gdy zaczniemy karmić kurczaki dodatkowo zbożem lub odpadami kuchennymi, ważne składniki zmniejszą się, chyba że dodatkowe źródło paszy będzie zawierało odpowiednią ilość mikroelementów, aby uzupełnić niedobór.

Tak więc, jeśli normalna pasza dla niosek zawiera 4% wapnia, kurczak spożywający 120 g paszy dziennie otrzymuje 4,8 g wapnia. W okresie nieśności kura ma zapotrzebowanie na wapń na poziomie do 5 g lub więcej wapnia dziennie. Jeśli do osobnej miski dodamy pokruszone skorupki lub mąkę wapienną, ptak zje tyle, ile potrzeba do uformowania jaja.

Kombajn do ziemniaków dosłownie zmielił młodego rolnika

Wapń – konsekwencje deficytu i nadmiaru

Brak wapnia w diecie kur niosek prowadzi do problemów – wraz z jajami miękkimi, czyli o cienkiej skorupce, u drobiu może rozwinąć się osteoporoza. Najwyraźniej przejawia się to u współczesnych wysokowydajnych kurcząt w postaci spadku produkcji jaj. Aby złożyć jajo dziennie, kury gromadzą wapń w kościach. Jeśli po kilku dniach zapas wapnia kostnego zostanie wyczerpany, organizm zrobi sobie przerwę.

Częstym błędem jest zbyt dużo wapnia w diecie młodych ptaków poniżej 18 tygodnia życia. Zalecany poziom wapnia dla tych kurczaków wynosi 1% lub mniej. Karma dla niosek ma czterokrotnie większą zawartość wapnia, więc nigdy nie karm ptaków poniżej 18 tygodnia życia.

Nadmiar wapnia jest wydalany przez nerki w postaci kwasu moczowego. Łatwo przekształca się w kryształy, które następnie blokują kanaliki nerkowe. Prowadzi to do opóźnionej śmierci – czasami po kilku miesiącach, a także przyczynia się do rozwoju zakaźnego zapalenia oskrzeli.

Wapń w nadmiarze wiąże fosfor, czyniąc go niedostępnym dla organizmu. Konsekwencją jest krzywica. Wierząc, że przyczyną problemu jest deficyt, a nie nadmiar, hodowcy drobiu zaczynają jeszcze bardziej zwiększać poziom wapnia niż go usuwać. Rezultatem jest chory i najprawdopodobniej martwy kurczak.

Jeśli podajesz dodatkowy wapń bez nadmiaru fosforu, skorupka jaja da ci wskazówkę. Takie jajko wygląda na „pryszczate”, z szorstkimi końcówkami z powodu nadmiernego odkładania się wapnia. Ptak źle się odżywia, spada produkcja jaj.

meatinfo.ru/fot.pixabay