Informacje
27-03-2020
Walka z COVID-19 była przedmiotem wczorajszej wideokonferencji transmitowanej na kanale Świata Rolnika za pośrednictwem YouTuba i mediów społecznościowych. W dyskusji na temat walki z COVID-19 uczestniczył szef Ministerstwa Rolnictwa i Rozwoju Wsi – Jan Krzysztof Ardanowski oraz przedstawiciele organizacji branżowych, którzy rozmawiali o sytuacji w poszczególnych branżach produkcji zwierzęcej, problemach wywołanych przez koronawirusa oraz o propozycjach ich rozwiązań.
Walka z COVID-19
Walka z COVID-19, który dotknął już cały świat, wpływa negatywnie na całą gospodarkę. Jednym z sektorów na który bezpośrednio wpłynął koronawirus jest gospodarka rolna o której rozmawiali przedstawiciele sektora: produkcji mleka, produkcji żywca wołowego, hodowli zwierząt futerkowych, drobiu, jaj oraz wieprzowiny.
Nieszczęście, które już dotyka nie tylko nasz kraj, ale całą Europę – ba – cały świat, bardzo mocno przeorganizuje zapewne również i polskie rolnictwo. Dziękuję i wam osobiście i waszym organizacjom za interesowanie się sprawami, za wielką pomoc, za propozycje, podpowiedzi co należy robić w tych trudnych czasach. Jako przedstawiciel rządu, jako minister konstytucyjny staram się oczywiście te wszystkie dobre podpowiedzi wdrażać, nie oczekując zresztą też, że ktoś inny odpowie. Szukamy różnego rodzaju rozwiązań
– zwrócił uwagę minister Jan Krzysztof Ardanowski.
Czytaj także: Prezydent RP: Rolnicy będą traktowani tak jak przedsiębiorcy
Walka z COVID-19 – jak nie dopuścić do zapaści w rolnictwie
Dzisiaj, chcemy rozmawiać, jak sądzę, przede wszystkim o tym jak nie dopuścić do głębokiej zapaści w rolnictwie; bo to, że koronawirus, że epidemia, że wszystko co jest związane z zamieszaniem, z rwaniem się łańcuchów dostaw, że to będzie miało jakiś wpływ, no to trudno właściwie mieć nadzieję, że będzie inaczej. To dotyczy z resztą rolnictwa w całej Europie. Ja zakładam, że – i to jest może wariant optymistyczny – że jednak ten koronawirus w ciągu kilku miesięcy przestanie demolować wypracowane sposoby również i komunikowania się, i handlu, i zaopatrzenia konsumentów. Chodzi o to, żebyśmy w tym okresie, teraz, najbliższych tygodni – kiedy zrywają się dostawy, kiedy słabnie eksport, kiedy zaczyna siadać, mówiąc kolokwialnie, fracht; kiedy zakłady przetwórcze w różny sposób doświadczone czy problemami rynkowymi, czy problemami również dotyczącymi robotników/pracowników, zaczynają przerzucać część odpowiedzialności również na gospodarstwa producentów – że będziemy szukali takich rozwiązań, które zminimalizują; jeszcze raz powtórzę – nie zniosą, ale przynajmniej zminimalizują skutki negatywne.
– podkreślił szef resortu rolnictwa.
Walka z COVID-19 – pakiet antykryzysowy
Chodzi o to, żeby pakiet kryzysowy, tą tarczę, przyjąć niezwłocznie, nawet jeżeli będzie w kolejnych przybliżeniach poprawiana, uzupełniania, bo nie jest możliwe, żeby jednym aktem prawnym objąć wszwszystkie bardzo szczegółowe, wręcz niuansowe sytuacje powiązań interaktywnych pomiędzy całym rynkiem. Rolnictwo jest przecież fragmentem tego rynku. Więc ta ustawa, generalnie udało się, i tu jest duża zasługa prezydenta, chcę mu podziękować; potraktować rolników, co jest rzadkie, bo właściwie nigdy do tej pory w ten sposób nie byli traktowani – potraktować jako przedsiębiorców. Niezależnie od formy prawnej czy są podmiotami prawa handlowego, czy są rolnikami indywidualnymi – wszyscy są de facto przedsiębiorcami. Tyle, że mają w części przynajmniej rolnictwa inny system zabezpieczenia społecznego, system KRUS-owski. Dlatego te wszystkie propozycje, które dotyczą sfery gospodarki, sfery finansów, relacji z bankami, również w przypadku zatrudnienia pracowników, pomocy systemu zabezpieczenia dla tych pracowników, są również w sposób automatyczny przeniesione na rolników
– podkreślił polityk podczas wideokonferencji pt. "Rolnictwo w czasie kryzysu".
Zobacz także: Tarcza Antykryzysowa dla rolników – propozycje rolników
Walka z COVID-19 – inne zabezpieczenia
Są również sprawy dedykowane rolnikom jako szczególnej grupie mającej właśnie te oddzielne zabezpieczenie, czyli umorzenia – sądzimy, że 3 miesiące wystarczy, ale może się okazać, że będzie to okres za krótki; na razie działania są adekwatne do aktualnego stanu zagrożenia gospodarki – więc właściwie nie umorzenia, bo one musiałyby się odbywać na wniosek, a zwolnienia ze składek KRUS przez 3 miesiące tak jak to ma miejsce w ZUS-ie również w formie wsparcia dla opiekunów dzieci wiejskich do 8-go roku życia, tzw. zasiłek opiekuńczy; również przedłużenie orzeczeń o niepełnosprawności; system wsparcia dla osób mających orzeczenia; również zasiłku opiekuńczego itd. Natomiast to, co było najważniejsze to potraktowanie rolników jako przedsiębiorców, którzy z tego całego pakietu będą korzystali.
Walka z COVID-19 w UE: oczekuję szybkiego uruchomienia rezerwy kryzysowej
Wczoraj odbyło się posiedzenie Rady Ministrów Rolnictwa i Rybołówstwa w Brukseli, gdzie przedstawiłem zdalnie poprzez jedną z pań wiceminister odpowiedzialną za rybołówstwo (...) Przekazałem nasze oczekiwania i krótko je powtórzę: Komisja Europejska nie może stać z boku i mówić, że "my z troską się pochylamy, ale nie wiele możemy zrobić". Ja oczekuję szybkiego uruchomienia rezerwy kryzysowej. Jeżeli w tej chwili nie ma kryzysu, to ja nie wiem kiedy na rynkach rolnych zgodnie z rozporządzaniem o rynkach ten kryzys będziemy obserwowali. Również poluzowania, elastyczności jeżeli chodzi o środki, które pozostały jeszcze w II filarze wspólnej polityki rolnej; bo nie spodziewam się – i proszę moją ostrożność potraktować jako głos wołającego na puszczy – nie spodziewam się dodatkowych pieniędzy z UE. W związku tym, te, które są w budżecie już przyznane dla poszczególnych krajów w ramach PROW-u, te niewykorzystane – jest to około 20 proc. w skali Europy – powinny być wykorzystane na nowe cele, nowe działania, które mają utrzymać płynność w gospodarstwach; mają pomóc w przetrwaniu gospodarstw, bo w przeciwnym wypadku jeżeli będziemy kurczowo trzymać się tych działań, które zostały 7 lat temu wypracowane – czasami, można powiedzieć, uzgodnione, czasami narzucone przez KE – to może się okazać, że niedługo nie będzie sektora rolno spożywczego, poupadają zakłady, nie będzie gospodarstw. To do kogo będzie adresowana Wspólna Polityka Rolna?
– pytał minister.
Jestem przekonany, że wspólnie razem ten trudny okres jesteśmy w stanie przetrwać, zminimalizować skutki negatywne, które zapewne będą i sprawić, że rolnictwo wyjdzie za jakiś czas z tego wszystkiego wzmocnione. Bo rolnictwo produkuje – i niektórzy filozofowie o tym mówią – w sytuacji kryzysu, dramatów, czasu zarazy by klasyka zacytować, to produkcja żywności jest tu najbardziej stabilnym i pewnym elementem, bo ludzie muszą jeść. Mogą zrezygnować ze wszystkiego, z innych dóbr; natomiast żywność musi być
– podsumował szef resortu rolnictwa.
Świat Rolnika/MS/Fot. Agnieszka Radzik