Ukraińskie zboże w dalszym ciągu jest rabowane przez Rosjan. Okupanci próbują wznowić eksport na przejściowo zajętych terytoriach Zaporoża.
11 lipca Główny Zarząd Wywiadu Ministerstwa Obrony Ukrainy (GUR) poinformował o działaniach Rosji prowadzonych do wznowienia eksportu zrabowanego zboża. Utworzona została specjalna jednostka koordynująca kradzież ukraińskich plonów i ich wywóz za granicę. Okupanci wywierają presję na rolnikach.
Aby zorganizować proces eksportu zboża skradzionego z Ukrainy, utworzono tzw. „GUK” (ros. – Gosudarstvennaya unitarnaya kompaniya). Jego działalność jest bezpośrednio kontrolowana przez współpracownika Jewhena Bałyckiego, byłego deputowanego ludowego, zastępcy Zaporoskiej Rady Obwodowej z zakazanego „bloku opozycyjnego”. Obecnie jest mianowany przez okupantów na „szefa rejonowej administracji okupacyjnej w Zaporożu”.
Aby stworzyć działającą infrastrukturę do eksportu zboża, kolaboranci „nacjonalizowali” (schwytali) elewator portowy przedsiębiorstwa „Nowa Chortycia” w Berdiańsku, kompleks przeładunkowy przedsiębiorstwa „Asket Shipping” w porcie w Berdiańsku, elewatory przedsiębiorstwa "Kernel", "Optimus" i inni handlowcy zbożem.
„GUK” ustalił ceny skupu produktów rolnych. Jak można się łatwo domyślić, nie są one korzystne dla ukraińskich rolników. Pszenica pastewna została wyceniona na 6 000,00 rubli rosyjskich, pszenica spożywcza na 9 000,00 rubli rosyjskich, natomiast jęczmień na 7 000,00 rubli rosyjskich za 1 tonę. Producenci rolni kategorycznie nie są zadowoleni z takiej ceny, więc starają się nie sprzedawać plonów. Zamiast tego przechowują je w magazynach. W przypadku braku wolnego miejsca do przechowywania – w innych pomieszczeniach do tego nieprzystosowanych lub nawet na terenach otwartych.
Zgodnie z planami, pierwszy statek do załadowania plonów powinien przybyć na Ukrainę 10 lipca. 17 lipca ma przybyć statek „ŻIBEK ZHOLY”, który przewoził już skradzione zboże z Berdiańska.
Aby wywrzeć dodatkową presję na miejscową ludność, Jewhen Bałycki powiedział, że mieszkańców można podzielić na tych, którzy popierają Federację Rosyjską i pozostaną w swoich domach, oraz tych, którzy muszą opuścić terytorium regionu.
Czytaj również:Zboże ponownie eksportowane z Ukrainy? Przybyły statki handlowe
Agravery/fot.pixabay