Informacje
24-05-2022
Rosyjscy okupanci dokonali kolejnej grabieży. Tym razem Rosjanie ukradli 300 ton zboża z Kamianki Dnieprowskiej na Zaporożu – donosi agronews.ua.
„Mieszkańcy Kamianki Dnieprowskiej informują, że wczoraj Rosjanie wywieźli z gminy 10 samochodów po 30 ton zboża. Według mieszkańców wsi Mała Biłozerka najeźdźcy zabrali ze spichlerzy zboże należące zarówno do samych rolników, jak i udziałowców” – czytamy w oświadczeniu rolników.
Rosjanie kradną ukraińskie zboże na potęgę
Od początku rosyjskiej inwazji na Ukrainę Rosjanie wywieźli z okupowanych terytoriów do Rosji i na Krym od 400 do 500 tys. ton zboża w celu dalszej odsprzedaży.
Informację przekazał ukraiński minister rolnictwa Mykoła Solski cytowany przez portal informacyjny RBK. "Widzimy, że w kierunku Krymu wysyłają w sposób zorganizowany około 400-500 tys. ton zboża. To poważny interes, nad którym pieczę sprawują ludzie wyższej rangi: pracownicy służb specjalnych kraju agresora, wojskowi oraz różni oszuści (...)" – podkreślił minister.
Zauważył też, że skradzione zboże jest wywożone z Krymu do Rosji. Poinformował przy okazji, że ukraińskie organy ścigania rejestrują i prowadzą ewidencję handlowców zaangażowanych w ten proceder. Wszystkie fakty naruszenia ukraińskiego ustawodawstwa są następnie przekazywane do prokuratury.
Rosja sparaliżowała ukraińskie rolnictwo
„Teraz rolnicy borykają się z trudnościami, które dotyczą przede wszystkim logistyki. Mają mniej pieniędzy na herbicydy. Oszczędzają na oleju napędowym. Są straty czasu spowodowane godziną policyjną, przemieszczaniem sprzętu. Dodaje problemy z przechowywaniem paliwa. W szczególności z tego powodu siew trwa dłużej niż standardowy. Opóźnienie względem zeszłorocznych siewów, w zależności od regionu, wynosi od 20 do 30%” – powiedział minister. „Ale wskaźniki siewu nieco się zmieniły, biorąc pod uwagę, że w tym roku jest chłodniej niż w ubiegłym” – dodał.
Według Mykoły Solskiego wojna zmieniła trendy w doborze upraw rolnych do siewu. „Na przykład zmniejsza się objętość siewu kukurydzy. Wynika to z faktu, że rolnicy, oszczędzając pieniądze, po pierwsze przestawiają się na siew tańszych upraw, a po drugie wybierają te uprawy, które dają niższe plony, a tona kosztuje więcej. Dlatego w tym roku plony kukurydzy będą mniejsze niż np. słonecznika czy soi. Ponadto minister potwierdził fakty grabieży przez okupantów płodów rolnych na terenach czasowo okupowanych. W ten sposób okupanci wysłali już w kierunku Krymu około 400-500 tysięcy ton, gdzie 1 tona kosztuje 250-300 dolarów – dodnosi ukraiński portal Agravery, który jako pierwszy poinformował, że Rosjanie masowo wywożą ukraińskie zboże.
Czytaj także: Rosjanie okradają Ukrainę. Wywożą nawet zboże
Agronews.ua/agravery/fot. pixabay