Jak podaje Związek Zbożowy, produkcja pszenicy na Ukrainie spadnie o 40 procent. Spadku tego możemy się spodziewać już w najbliższym czasie.
Związek Zbożowy (UGA), stowarzyszenie zrzeszające ukraińskich producentów i eksporterów zbóż, informuje, że eksport pszenicy ma spaść nawet o 50 procent. Jest to spowodowane agresją Rosji na Ukrainę i olbrzymim spadkiem zbiorów w porównaniu z poprzednim urodzajnym rokiem.
Związek sprecyzował, że spodziewa się w tym sezonie zbiorów pszenicy w ilości 19,2 mln ton, czyli znacznie mniej, niż w rekordowym pod tym względem sezonie 2021/2022, gdy produkcja pszenicy wyniosła 33 mln ton.
Stowarzyszenie uspokaja jednak, że pomimo mniejszych zbiorów, wynikających z okupacji terytoriów i zaminowanych pól, Ukraina będzie miała dużo zboża. Część plonów zostanie więc przeznaczona na eksport, w tym do Polski.
Jak podaje AFP, 19 milionów ton pszenicy to trzykrotnie więcej niż roczne spożycie tego zboża na Ukrainie. Do tego dochodzą zapasy z poprzednich zbiorów, które według tego samego źródła, wciąż wynoszą 10 mln ton. Jeśli chodzi o eksport pszenicy, według UGA, może on osiągnąć poziom około 10 milionów ton w sezonie 2022/2023. To dwukrotnie mniej niż w sezonie 2021/2022 - według ministerstwa rolnictwa USA wówczas Ukraina wyeksportowała 20 mln ton pszenicy.
Przed wybuchem wojny Ukraina była czwartym co do wielkości eksporterem pszenicy i kukurydzy na świecie. Produkcja pszenicy na Ukrainie oraz w Rosji zaspokajała 30 procent światowego zapotrzebowania na te zboża.
Związek prognozuje również spadku zbiorów drugiego istotnego dla Ukrainy zboża, czyli kukurydzy. Zbiory kukurydzy na Ukrainie w sezonie 2022/2023 wyniosą 26,1 mln ton, w porównaniu z 37,6 mln ton w poprzednim sezonie, co oznacza spadek o ok. 30 proc. 15 mln ton będzie mogło pójść na eksport. W latach 2021/2022 Kijów wyeksportował 27,5 mln ton kukurydzy.
AFP przypomina, że w związku z wojną ONZ obawia się "huraganu głodu", głównie w krajach afrykańskich, które sprowadzały dla siebie ponad połowę pszenicy z Ukrainy lub Rosji.
Czytaj również: Ukraina: Jeśli nie wyeksportujemy, to zboże trafi na śmietnik
PAP/fot.pixabay