Informacje
11-07-2022
Największa od 25 lat susza, która dotyka obecnie Mołdawię, sprawiła, że tegoroczne zbóż będą w tym kraju znacząco mniejsze niż normalnie.
Informację tę przekazały mołdawskie organizacje rolnicze. Według podlegającej ministerstwu rolnictwa agencja Wody Mołdawskie w ostatnich miesiącach ubytek wód zanotowano w przepływających przez Mołdawię rzekach Dniestr oraz Prut. Stan klęski panuje również w dużej części Włoch.
Najbardziej dotknięte są uprawy kukurydzy
Prognozy te potwierdziła podlegająca ministerstwu rolnictwa agencja Wody Mołdawskie (Apele Moldovei), odpowiedzialna za działania w obszarze krajowej gospodarki wodnej. Według niej w ostatnich miesiącach ubytek wód zanotowano w przepływających przez Mołdawię rzekach Dniestr oraz Prut.
Cytowani przez kiszyniowską telewizję Canal2 przedstawiciele organizacji rolniczych twierdzą, że w wielu rejonach Mołdawii susza zaczęła zagrażać uprawom kukurydzy.
“Przez brak opadów mniejsze będą w tym roku również zbiory pszenicy oraz słonecznika (…). Ich producenci są zdesperowani” – podaje stacja.
Warto przypomnieć, że klęska dotyka obecnie jednej czwartej gruntów ornych w Polsce.
Susza nie odpuszcza także Włochom
Dotkliwa susza panuje w dużej części Włoch. Gubernator Lacjum wyjaśnił, że stan klęski umożliwi natychmiastowe podjęcie pierwszych kroków w ramach walki ze skutkami suszy, a burmistrzowie gmin będą mogli uchwalić przepisy na rzecz ograniczenia zużycia wody.
Bardzo poważna sytuacja panuje też na północy Włoch, w dolinie rzeki Pad, gdzie poziom wody jest najniższy od 70 lat. Północne Włochy nawiedziła susza. Od prawie dwóch miesięcy nie padał tam deszcz. Największy stan alarmowy utrzymuje się w Piemoncie i Lombardii. W ostatnich tygodniach deszcz we Włoszech padał w centrum i na południu i nie dotarł do linii Alp. Rezultatem jest poważny spadek poziomu wody w rzekach i jeziorach, zwłaszcza w północno- zachodniej części kraju. Kolejnym, rzadko spotykanym zimą zjawiskiem jest wysokie zagrożenie pożarowe, zwiększone przez porywiste wiatry.
W Treviso spadło o 68 procent mniej deszczu niż zwykle o tej porze roku, w Wenecji i Weronie o 57 procent. W Turynie deszcz nie pada od prawie 60 dni. W miejscowości Roverchiara w regionie Wenecja Euganejska w ciągu miesiąca spadło zaledwie 6 milimetrów deszczu. W Alpach brakuje śniegu. W niektórych górskich miejscowościach nie padał od pierwszych dni stycznia. W rzece Pad poziom wody jest tak niski jak w środku upalnego lata. Podobna sytuacja jest w wielkich jeziorach: Garda i Maggiore.
Kolejnym, rzadko spotykanym zimą zjawiskiem jest wysokie zagrożenie pożarowe, zwiększone przez porywiste wiatry. Związek rolników Coldiretti oświadczył, że susza stała się najpoważniejszą katastrofą dla krajowego rolnictwa, przynoszącą roczne straty w wysokości około 1 miliarda euro.
Czytaj też: Pszenica odczuje susze. Spodziewajmy się mniejszych plonów
PAP/fot.Pixabay