Informacje
19-02-2022
Dawka jakościowa azotu w pszenicy jest powszechnym zjawiskiem, ponieważ połowa produkcji ziarna pszenicy w Polsce jest wykorzystywana przez przemysł spożywczy.
Pszenica ta jest wykorzystywana głównie do wyrobu mąki i wypieku pieczywa surowiec ten musi być odpowiedniej jakości. Jednym z czynników agrotechnicznych mających największy wpływ na plon i jakość uzyskiwanej przez rolnika pszenicy jest nawożenie azotem. Jednym z czynników agrotechnicznych mających największy wpływ na plon i jakość uzyskiwanej przez rolnika pszenicy jest nawożenie azotem.
Ile dawek stosować?
Pierwsza i druga dawka azotu stosowana do nawożenia pszenicy ozimej ma stymulować pozimową regenerację, tworzenie pąków i korzeni bocznych oraz zapobiegać redukcji pędów i pędów, oraz przedwczesnej śmierci korzeni bocznych. Późna dawka azotu, czyli zazwyczaj trzecia, w największym stopniu wpływa na kształtowanie jakości ziarna, stąd też w praktyce nazywana jest „jakościową” lub „na kłos”.
Jakościowa wielkość dawki oparta jest głównie na założonym plonie i pożądanych parametrach jakościowych (minimum 13% zawartości białka). Należy również wziąć pod uwagę rodzaj gleby i warunki wilgotności terenu, które mogą w znacznym stopniu ograniczać skuteczność czynności, jaką jest dawka jakościowa azotu w pszenicy.
„Jeżeli planujemy nawożenie pszenicy na poziomie 160-180 N/kg na 1 ha to warto tę dawkę zastosować w trzech terminach, przy czym trzecią dawkę stosujemy w fazie kłoszenia. Przy ustalaniu wielkości trzeciej dawki azotu przyjmuje się zasadę, że na każdą spodziewaną 1 tonę ziarna stosujemy ok. 10 kg azotu, czyli przy zakładanym plonie na poziomie 7 ton z 1 ha powinniśmy zastosować około 70 kg azotu w dawce na kłos. Ustalając wielkość trzeciej dawki azotu, należy mieć na uwadze, aby od potrzeb nawozowych odjąć ilość już zastosowaną tego składnika” – podaje portal podrb.pl.
Dawka jakościowa azotu w pszenicy – pogoda ma znaczenie
Aby dawka jakościowa azotu w pszenicy była jak najszybciej efektywna, najlepiej wykorzystać nawozy zawierające przynajmniej część azotu w formie azotanowej (NO3-) - np. saletra amonowa. Dotyczy to szczególnie ciężkiej gleby. Takie gleby mogą wiązać formę amonową w kompleksie adsorbentu, ale niestety uwalniają ją zbyt wolno. W rezultacie azot jest związany z glebą i rośliny nie mogą go tak szybko wykorzystać. Na glebach lżejszych, ale dobrze przepuszczalnych można zastosować późną dawkę azotu w postaci mocznika.
„Skuteczność zastosowania trzeciej dawki azotu w uprawie pszenic jakościowych jest w dużej mierze uzależniona od przebiegu pogody, a głównie stosunków wilgotnościowych danej plantacji. Jeśli istnieje realne niebezpieczeństwo wystąpienia niedoboru wody (opadów) bądź wręcz suszy w fazie kłoszenia, wówczas dawkę azotu na kłos należy przyspieszyć i zastosować już na początku stadium ukazywania się liścia flagowego. Można wówczas oczekiwać w miarę pewnego jej działania. Sytuacja taka odnosi się również do słabiej rozwiniętych plantacji pszenicy. W przypadku natomiast, gdy gleba jest dodrze uwilgotniona, a łan optymalnie rozwinięty, wówczas podanie dawki jakościowej można przesunąć na początek kłoszenia” – podaje portal podrb.pl
Warto pamiętać, że aby efektywnie nawozić pszenice azotem, trzeba nawozić rośline również magnezem, siarką, miedzią, borem i molibdenem. Niedoboru tych pierwiastków nie można lekceważyć przy uprawie pszenic jakościowych, gdyż podobnie jak azot wywierają duży wpływ na zawartość białka, a także inne parametry jakościowe ziarna pszenicy.
Czytaj również: Paciornica pszeniczna – larwy niszczą pszenicę ozimą i jarą
Podrb.pl/fot.pixabay