O tym co ważne dla polskiej wsi.

Czyste powietrze czysty zysk Czyste powietrze czysty zysk
Talk icon

Informacje

25-05-2022

Autor: Mateusz Chrząszcz

Czy Unia Europejska posiada wystarczające zapasy zboża?

zapasy zboża

Wojna na Ukrainie jasno pokazała, jak szybko upadają relacje handlowe i łańcuchy dostaw, które uważano za bezpieczne, a zapasy zboża są zagrożone.

Europa jest jednym z największych producentów zbóż na świecie. I wśród największych eksporterów. Eksportowane jest głównie zboże spożywcze. Zboża brakuje na świecie. Ceny są wyższe niż kiedykolwiek. Wiele krajów nie jest w stanie zapewnić sobie wystarczającej ilości zboża i jest uzależnionych od importu. Wojna na Morzu Czarnym jasno pokazała, jak szybko upadają relacje handlowe i łańcuchy dostaw, które uważano za bezpieczne, a dostawy są zagrożone.

Sytuacja na rynku zbóż

Kraje takie jak Chiny gromadzą zboże z obawy przed problemami z zaopatrzeniem. Inne kraje, takie jak Indie, Argentyna i Rosja, starają się regulować eksport poprzez cła lub wymogi eksportowe w celu zabezpieczenia własnych dostaw lub – w celu zwalczania często rekordowo wysokiej inflacji na rynku krajowym. Europa jest jednym z największych na świecie producentów i eksporterów najważniejszego na świecie ziarna spożywczego, pszenicy zwyczajnej, a także jęczmienia. Zapasy zboża zaczynają się kurczyć.

Oznacza to, że podaż na europejskim rynku krajowym jest nie tylko zabezpieczona, ale Europejczycy sprzedają mnóstwo pszenicy na całym świecie. I w dużej mierze pomagają zapewnić globalną podaż. Ponadto na europejskim rynku krajowym między krajami europejskimi przepływa dużo zbóż – w zależności od warunków uprawy i sytuacji podaży różnych rodzajów zbóż.

Jeśli chodzi o pszenicę, która ma kluczowe znaczenie dla światowych dostaw zboża spożywczego, Europejczycy są drugim co do wielkości eksporterem na świecie, zaraz za Rosją – znacznie przed Australią, Kanadą, USA, Ukrainą i Argentyną. Kryzys europejskich dostaw miałaby wówczas znacznie większy wpływ na globalną podaż zboża niż np. Ukraina.

Sytuacja podaży poszczególnych rodzajów zbóż, a także w różnych krajach europejskich, jest zupełnie inna. Ale deficyty są szybko kompensowane przez handel wewnątrzeuropejski. Ponadto, ze względu na odmienne warunki przyrodnicze i ekonomiczne – jak na rynku światowym – istnieje pewna specjalizacja regionalna w niektórych rodzajach zboża.

zapasy zboża

Zapasy zboża w Europie

Ogólnie rzecz biorąc, Komisja spodziewa się, że nowa uprawa wyprodukuje 296 milionów ton zboża. Konsumpcja w UE szacowana jest na 258 mln ton, co stanowi 87% produkcji. Według Komisji na eksport trafia 55 mln ton zboża - czyli prawie 19 proc. produkcji - głównie pszenica i jęczmień. Importuje się 14 milionów ton - z czego dwie trzecie to kukurydza, a reszta to głównie pszenica durum (makaron). W przeszłości kukurydza pochodziła głównie z Ukrainy i Brazylii, ale teoretycznie można ją było również częściowo zastąpić pszenicą paszową i jęczmieniem. Innego importu z Ukrainy (poza kukurydzą) nie ma w Europie, przez co zapasy zboża zaczynają maleć.

Z całości spożytego ziarna tylko 59 milionów ton, czyli około 23%, jest wykorzystywane do celów spożywczych. A więc prawie podobna ilość, jaka jest eksportowana. Przemysł zużywa na różne cele około 29 milionów ton, czyli 11% całkowitego zużycia, z czego 11 milionów ton jest przetwarzanych na bioetanol. Są to głównie kukurydza, pszenica, jęczmień i trochę żyta.

159 milionów ton zboża lub dobre 60% zużycia zużywa się na paszę: prawie 63 miliony ton lub 40% z tego to kukurydza, 38 milionów ton lub 24% pszenica i 35 milionów ton lub 22% jęczmień. Pszenica paszowa zwykle nie nadaje się lub tylko częściowo nadaje się na spożywczą, ponieważ brakuje jej niezbędnych właściwości jakościowych i zawartości białka.

Najważniejszym ziarnem spożywczym jest pszenica miękka. Komisja spodziewa się zbiorów w nowym sezonie w wysokości 130 milionów ton. Konsumpcję europejską szacuje się na 93 miliony ton, czyli prawie 72% produkcji europejskiej.

Duże nadwyżki pszenicy - na eksport

Jednocześnie, zgodnie z oczekiwaniami Komisji, wyeksportowane zostanie 40 mln ton pszenicy miękkiej – to nie tylko 31% produkcji, ale także o 8 mln ton więcej niż w roku bieżącym według tej prognozy – choć produkcja jest niewiele większy. Odbywa się to oczywiście kosztem zapasów (i bezpieczeństwa), a także wykorzystania przemysłowego i pasz.

Według szacunków Komisji prawie 38 milionów ton, czyli 29% zużytej ilości, jest wykorzystywane jako pasza dla zwierząt. To o około 1 mln ton mniej niż w zeszłym roku. Europejski popyt na pszenicę spożywczą jest stosunkowo stabilny i wynosi 41 mln ton lub 32% konsumpcji. Prawie 9 milionów ton lub 7% jest wykorzystywanych przemysłowo.

Największymi europejskimi „producentami nadwyżek” i eksporterami pszenicy są Francja, Niemcy i Rumunia, a następnie Polska i kraje bałtyckie oraz Bułgaria. W bieżącym sezonie statystyki Komisji dotyczące eksportu dla 27 krajów UE pokazują, że do 15 maja wywóz pszenicy wyniósł 24,5 mln ton. Z tego sama Francja sprzedała krajom trzecim 7,2 mln ton, Rumunia 6,0 mln ton, a Niemcy 3,2 mln ton. Bułgaria, Polska i kraje bałtyckie eksportują po milion ton.

Głównymi odbiorcami pszenicy europejskiej były: Algieria, Egipt, Chiny, Nigeria i Maroko – oraz wiele innych krajów z Bliskiego Wschodu, Afryki Północnej i Azji. Nawiasem mówiąc, są to te same kierunki eksportu, które mają Rosja i Ukraina – ale do tego dochodzi również Turcja.

Czytaj również: Rynek zbóż w kryzysie! Zapasy topnieją w szybkim tempie

Agraheute.com /fot.pixabay

swiatrolnika.info 2023