Weganizm bombarduje nas wszem i wobec z każdej strony. Promowany jako najlepszy sposób odżywiania, tak naprawdę nie jest przeznaczony dla każdego. Belgijski profesor Frédéric Leroyv otwarcie mówi, że żywność roślinna może być niezdrowa za sprawą złego przygotowania i nam szkodzić.

Weganizm nas bombarduje

Wegańska żywność, restauracje, odzież, kosmetyki. Odczuwamy to, że ten sposób odżywiania pełni coraz to znaczącą rolę w preferencjach konsumenckich i jest na topie. Aby obrzydzić nam jedzenie mięsa i produktów zwierzęcych organizacje przeznaczają ogromne nakłady finansowe na promocję weganizmu w mediach społecznościowych. Na dodatek tej promocji często towarzyszą informację nierzetelne i niesprawdzone, jakoby mięso i rolnictwo hodowlane dewastowało planetę, za to sałata i soja wręcz przeciwnie ją ożywiało. 

Przeczytaj: Soja szkodzi zdrowiu nas wszystkich! Weganie jednak się mylili?

Weganizm cieszy się przychylnością Komisji Europejskiej. Zielony Ład oprze się na diecie roślinnej, która jak twierdzą europosłowie, jest lepsza ze względów środowiskowych i zdrowotnych. Belgijski profesor Frédéric Leroyv otwarcie mówi, że dieta roślinna nie jest tak świetna, jak ją przedstawiają.

Niepokoi mnie zbyt powszechna obecnie reprezentacja binarna roślin jako „a priori łagodnych”, a pokarmy dla zwierząt jako „wewnętrznie szkodliwe” - niektórzy decydenci twierdzą, że musimy jak najdalej odejść od tych drugich do pierwszego. Jest to fałszywa dychotomia, ponieważ korzystne i szkodliwe skutki można zidentyfikować po obu stronach tego podziału binarnego. Pokarmy roślinne mogą być niezdrowe, gdy są źle przygotowane lub przetworzone - podczas gdy czerwone mięso jest zdrową żywnością

– twierdzi prof. dr Frédéric Leroyv.

Weganizm i wegetarianizm nie jest dla wszystkich 

Nie każdy może się dobrze odżywiać na diecie wegańskiej lub wegetariańskiej 

– mówi profesor Leroy.

Profesor poparł swój pogląd, wskazują na ostatnie kryteria GRADE dot. ryzyka dla mięsa i zdrowia. Ostatnia ocena GRADE stwierdza, że nie ma dobitnych powodów, aby ograniczać czerwone mięso z powodów zdrowotnych. Dodatkowo drastyczne ograniczenie mięsa, może negatywny wpływ na poziom w organizmie żelaza, cynku czy witaminy B12. 

Nie każdy może normalnie funkcjonować na takiej diecie i dostarczać organizmowi wszystkich niezbędnych makroskładników. W grupie ryzyka są dzieci i seniorzy. Dziecko, które się rozwija, potrzebuje diety zróżnicowanej bogatej w witaminy i minerały. Weganizm i wegetarianizm nie są w stanie tego zapewnić. W zeszłym roku australijska para wegan prawie zagłodziła swoją 19 miesięczną córeczkę. Postanowili karmić ją tylko owsianką, ziemniakami i ryżem. Dziewczynka mająca 19 miesięcy wyglądała jak niemowlę, była niedożywiona, miała niski poziom cukru we krwi i nie miała zębów. Rodzice przed sądem nadal upierali się przy swoich wegańskich przekonaniach, nie zważając na wygląd i stan dziecka.

Nie tylko mięso takie straszne, jak go malują

Weganie wrzeszczący o CO2 i o negatywnym wpływie rolnictwa na planetę to obraz dobrze nam znany. Jednak ich weganizm nie jest tak święty jak to głoszą.

Zmniejszenie spożycia mięsa wydaje się być „oparte bardziej na uproszczonych abstrakcjach przy użyciu wskaźników redukcjonistycznych - niż na ostrożnych i solidnych obliczeniach. Niszczący wpływ na środowisko można zaobserwować zarówno w rolnictwie uprawnym, jak i w hodowli zwierząt, ilekroć dominują złe praktyki

– mówi profesor Leroy.

Zobacz: Weganie to stan umysłu - zamiast z psami na spacer poszli z...

agriland.ie/fot.pixabay.com