Choroby truskawek najczęściej atakują ich liście. Może to powodować bagatelizowanie chorób, gdyż na pierwszy rzut oka nie wpływają one na owoce. Jest to jednak błąd, który może poskutkować obniżeniem plonu. Warto poznać też choroby, które mogą zaatakować zawiązki owoców, owoce i korzenie.

Biała plamistość liści truskawek

Choroby truskawek o podłożu grzybiczym są najczęstszym problemem w ich uprawie, a należy do nich biała plamistość liści. Charakteryzuje się pojawianiem okrągłych, jasnoszarych i szarobrunatnych plam, z brunatnoczerwoną otoczką. Stopniowo powiększają się, osiągając wielkość 2-12 mm. Liście, które są silnie porażone zamierają, a przy dużej wilgotności powietrza na liściach może dodatkowo pojawić się szary nalot. Choroba ta jest rozpowszechniona niemal na całym świecie w uprawie truskawki, dotyka także poziomek. Zwykle nie czyni wielkich szkód, ale przy odpowiednim, wilgotnym środowisku może porazić mateczniki roślin, uniemożliwiając rozwój. Nie należy więc bagatelizować tej choroby, jeśli długo występują deszcze lub powietrze jest wysokiej wilgotności.

czytaj także: Eksport polskich truskawek może wzrosnąć w dobie pandemii?

Choroby truskawek – wertcilioza

Jest to kolejna z chorób truskawek wywoływana przez grzyba, dotyka ona jednak nie liści, a systemów korzeniowych rośliny. Poprzez uniemożliwienie przepływu wody z korzeni, wpływa na niedostarczanie składników pokarmowych do części naziemnej, a w konsekwencji jej zamieranie. Największe zagrożenie stanowi na plantacjach owoców przeznaczonych do bezpośredniego spożycia. Odmiany przeznaczone do przetwórstwa są znacznie bardziej odporne. Choroby truskawek bardzo często występują w przypadku dużej wilgotności powietrza, tak też jest i w tym przypadku. Zapobiec temu schorzeniu mogą regularne odchwaszczania, gdyż patogen ten występuje naturalnie i może przenosić się z innych, dziko rosnących roślin. Pomocne też jest zastosowanie przed sadzeniem profilaktycznie odpowiedniego fungicydu. Zarażone sadzonki należy bezwzględnie usunąć, gdyż na chorobę tę nie ma praktycznie lekarstwa.

Choroby truskawek – szara pleśń

Powoduje gnicie owoców, na których występuje bardzo charakterystyczny, szary nalot. Grzybiczy patogen wywołuje nie tylko choroby truskawek, ale i innych gatunków, na przykład winogron. Do najważniejszych sposobów zapobiegania należy przede wszystkim wybór odmian truskawek odpornych na działanie tej choroby, ważne jest, aby zastosować w okresie kwitnienia odpowiednie środki ochrony roślin. Jest to konieczne, gdyż choroba ta, atakując owoce, może drastycznie obniżyć plon. Jest przez to zdecydowanie bardziej dotkliwa, niż biała plamistość liści, zwalcza się ją jednak podobnymi preparatami.

Choroby truskawek – mączniak prawdziwy

Choroby truskawek powodowane przez grzyby wywołują często nalot na porażonych częściach rośliny, tak jak przy szarej pleśni - nie inaczej jest w tym przypadku, tutaj nalot ten jest białawy i „mączny". Podobnie jak szara pleśń nie dotyka też tylko truskawek, ale wielu innych upraw, na przykład dyni. Aby doszło do zainfekowania, podobnie jak w przypadku wszystkich chorób grzybowych znaczenie ma duża wilgotność. W przeciwieństwie jednak do pozostałych, do rozwoju nie wymaga już wilgotności - równie dobrze poradzi sobie w suchym środowisku, dlatego teraz nasze plantacje mogą być bardziej narażone. Choroba mimo wszystko nie jest zbyt dotkliwa i łatwo jej zapobiegać stosując odpowiednie środki ochrony roślin, a także wybierając odporne odmiany.

Choroby truskawek – czerwona zgnilizna korzeni truskawek

Ciekawym przypadkiem jest czerwona zgnilizna korzeni. O ile choroby truskawek bardzo często powodowane są jak wspomniane wcześniej, przez patogeny charakterystyczne dla różnych gatunków, ta występuje tylko na truskawkach i malinach. Co ciekawe, powoduje ją nie grzyb, a patogen grzybopodobny (należący do lęgniowców). Objawy zakażenia najlepiej sś widoczne właśnie teraz, wiosną i wczesnym latem. Objawami jest zamieranie roślin. Występowanie tej choroby należy zgłosić odpowiednim instytucjom (Państwowa Inspekcja Ochrony Roślin i Nasiennictwa), gdyż podlega obowiązkowi kwarantannowania.

CABI/broadinstitute/publio/ fot. pixabay