Talk icon

Informacje

01-06-2020

Autor: Adam Szewczyk

Pilne! Ekolog spalił rzeźnię, bo jej istnienie kłóci się z jego ideologią!

Ekolog

Ekolog podpalił rzeźnię w holenderskim Emerlo. Na zapisie z monitoringu widać wyraźnie jak mężczyzna podpala ciężarówki, którymi do zakładu transportuje się kaczki. Na szczęście samochody były niemal puste. W pożarze ucierpiał także sam budynek.

Ekolog zaatakował

Policja w związku z zaistniałą sytuacją zatrzymała 34-letniego mężczyznę, ale na razie nie ma pewności, że to on stał za podpaleniem rzeźni kaczek Tomassen Duck-To w Emerlo. Dyrektor rzeźni Gertjan Tomassen nie ma wątpliwości, że za podpaleniem stoją aktywiści ekologiczni, którzy już niejednokrotnie nawiedzali zakład ubojowy. W wyniku pożaru spłonęło pięć ciężarówek i plastikowe kontenery, które się w nich znajdowały. Częściowo zniszczone zostały też budynki zakładu. Straty, które powstały po akcie, którego dopuścił się ekolog, liczone są w milionach euro.

Podpalacz zgubił kluczyki do samochodu. Jak się okazało pasowały one do zaparkowanego nieopodal samochodu zarejestrowanego w Belgii.ekolog podpalenie 2

Czy ekolog zaatakuje ponownie?

Nie ma pewności, czy mężczyzna ujęty przez policję jest odpowiedzialny za wzniecenie ognia, ponieważ zapis wideo nie uchwycił w zadowalającej ostrości twarzy podpalacza. Właściciele rzeźni przezornie zapowiedzieli już, że obsada ochrony przedsiębiorstwa zostanie znacznie wzmocniona. Dyrektor zakładu mówi nawet o konieczności utworzenia swoistych „bojówek”, które miałyby przeciwstawić się potencjalnym przyszłym podpalaczom. Przedsiębiorcy uważają, że policja nie radzi sobie z problemem pseudoekologii i zapowiadają, że, jeśli sytuacja się nie zmieni, wezmą sprawy w swoje ręce.

Czytaj także: Quady to poważny problem w polskich lasach czy niegroźna zabawa?

Belgijski ekolog to nie odosobniony problem

Ekolog, który zaatakował w Holandii nie jest sam. Problem pseudoekologii, protestów aktywistów, podpaleń, wymuszeń, blokad inwestycji, których dopuszczają się aktywiści i innych destrukcyjnych aktywności staje się w Europie problemem powszednim. Już wielokrotnie unijni rolnicy protestowali przeciw niszczącemu wpływowi jaki na gospodarkę rolną mają aktywiści. Problem jest coraz bardziej zauważalny także w Polsce. To także w naszym kraju dochodzi do licznych dziwnych zbiegów okoliczności w postaci pożarów czy manifestacji. Polska jest także krajem, w którym, biorąc pod uwagę wszystkie państwa Unii Europejskiej, oprotestowano bądź zablokowano największą liczbę inwestycji – rzecz jasna z pobudek ekologicznych.

Nieuwegost/jac/fot. YT

swiatrolnika.info 2023