Talk icon

Informacje

05-08-2020

Autor: Robert Wyrostkiewicz

Topczewska z Fundacji Viva! lamentuje. Rencista od zabijania karpi nie pójdzie siedzieć

Topczewska Fundacja Viva!

Topczewska dostawała furii, a pani sędzina postawiła ją do pionu - powiedział SwiatRolnika.info świadek procesu rencisty-inwalidy, który miał pójść do więzienia za zabijanie karpi wigilijnych gilotyną bez ich wcześniejszego ogłuszania. Sąd rejonowy w Krotoszynie skazał w zeszłym roku Wojciecha C. na trzy miesiące bezwzględnego więzienia. Skarżąca inwalidę mec. Katarzyna Topczewska z Fundacji Viva! uważała wówczas ten wyrok za zbyt łagodny (!!!). Teraz, po apelacji, sąd w Kaliszu zmienił wyrok na wykroczenie (już nie przestępstwo!) i 800 złotych grzywny.

Mec. Topczewska z Fundacji Viva! czuła, że przegrywa

Topczewska VivaPo skazaniu rencisty od karpi na karę bezwzględnego więzienia przez Dorotę Wojtkowiak-Mielicką, prezes Sądu Rejonowego w Krotoszynie (to ta sama sędzia, która za znęcanie się nad ludźmi skazywała na kary więzienia, ale jedynie w zawieszeniu!) mec. Katarzyna Topczewska z Fundacji Viva! tryumfowała w mediach i domagała się, by starszy mężczyzna żyjący z renty inwalidzkiej otrzymał jeszcze surowszy wyrok niż trzy miesiące bezwzględnej odsiadki w zakładzie karnym. W apelacji zaczęła jednak przeczuwać, że sprawa nie idzie po myśli tzw. przyjaciół zwierząt, ból ryby nie musi być tożsamy z świadomością bólu, a konieczność ogłuszenia zwierzęcia przed zabiciem może dotyczyć raczej rzeźni niż każdej rybki (inaczej kutry rybackie, gdzie ryby umierają przez uduszenie musiałyby być uznane za miejsce masowych zbrodni).

Skandaliczna opinia biegłego w głośnej sprawie gilotynowania żywcem karpi - zdaniem Krzysztofa Ciszewskiego ryby nie czują bólu!W Sądzie Okręgowym w Kaliszu wraz z Fundacja Międzynarodowy Ruch Na Rzecz Zwierząt Viva! walczymy w sprawie o znęcanie się nad rybami przez sprzedawcę karpi na targu w Krotoszynie. Mężczyzna ucinał karpiom głowy gilotyną, bez wcześniejszego ogłuszenia zwierząt. Gilotyna była na tyle tępa, że w zasadzie głowy były miażdżone i przepiłowywane. Oskarżony w I instancji został skazany na karę 3 miesięcy bezwzględnego pozbawienia wolności za szczególne okrucieństwo wobec zwierząt. Co zaskakujące w apelacji Sąd Okręgowy powołał biegłego ichtiologia, który miał się wypowiedzieć czy ryby w ogóle czują ból. Niestety sąd wybrał osobę bez żadnego dorobku naukowego, która współpracuje z przemysłem rybnym. Biegły stwierdził, wbrew współczesnej nauce, że ryby bólu nie czuja. Zakwestionowałam tę opinię jako skrajnie nierzetelną, domagając się zmiany stronniczego biegłego. Niestety sąd mojego wniosku nie uwzględnił. Jeśli oskarżony zostanie uniewinniony, będziemy składać kasację i dotrzemy z tą sprawą do Sądu Najwyższego, nie pozwolimy, żeby takie średniowieczne poglądy stały się podstawą niesprawiedliwego wyroku!

- pisała 29 lipca mec. Topczewska z Fundacji Viva! po jednej z rozpraw.

Czytaj także: Przełom w sprawie "Trynkiewicza od karpia bożonarodzeniowego". Fundacja Viva! w defensywie?

Sędzia usadziła mecenas Topczewską z Vivy!?

Opinię na temat wyroku Sądu Apelacyjnego w Kaliszu wyraził świadek procesu. Jego wypowiedź cytujemy bez stylistycznej korekty:

"Dziś odbyła się rozprawa odnośnie "mordercy" karpia. Zostały uchylone zarzuty zabicia ze szczególnym okrucieństwem i za niehumanitarny ubój ukarano go karą 800 zł, zwalniając z kosztów sądowych. Topczewska dostawała furii, a pani sędzia postawiła ją do pionu".

Z kolei mec. Topczewska tuż po rozprawie stwierdziła, że sprawa została przegrana, ponieważ chodziło o ryby, a te są niedoceniane wystarczająco i na równi z psami, kotami czy krowami.

Ból Topczewskiej z Fundacji Viva! czy karpi?

Ból rozumiany jako świadomość bólu u karpi zdaniem biegłego ichtiologa powołanego przez sąd w Kaliszu nie jest faktem naukowym. W trakcie procesu biegły stwierdził, że sam uczestniczył w badaniach na temat cierpienia ryb robionych przez PAN w Warszawie, dodatkowo też prowadził m.in. przez kilka lat badanie behawioralne pstrąga tęczowego pod kątem bólu u ryb. Pismo Vege wydawane z kolei przez Fundację Viva! wielokrotnie w artykułach prozwierzęcej ekstremy udowadniało, że ryby czują nie mniej niż krowy (czasami podobne wnioski pojawiają się w odniesieniu do... roślin), jednocześnie za ich piekło obciążając m.in. Kościół katolicki, jak przystało na prasę rodem z liberalnego prozwierzęcego grajdołka.

Robert Wyrostkiewicz

fot. TVN24.pl (screen) i FB K.Topczewskiej

swiatrolnika.info 2023