Talk icon

POLSKA NA SERIO – PODWÓJNY KONTEKST

30-05-2020

Autor: Świat Rolnika

Prof. Antoni Dudek i Łukasz Warzecha: Epidemia odwołana? Po co było tzw. zamrożenie?

Prof. Antoni Dudek

Profesor Antoni Dudek i Łukasz Warzecha z powrotem w studio. Co dzieje się wokół epidemii? Jak zmienia sytuację poszczególnych lewicowych kandydatów w kampanii prezydenckiej wejście do gry Rafała Trzaskowskiego? Czy minister Szumowski na pewno nie ma nic do ukrycia? Kto byłby najtrudniejszym rywalem Andrzeja Dudy w drugiej turze? Czy sędzi Manowskiej uda się nieco ustabilizować sytuację w Sądzie Najwyższym? Czy może czeka nas jeszcze silniejsza polaryzacja polityczna?

Prof. Antoni Dudek: Emocjonowanie się liczbą zarażonych jest bez sensu. W miarę twarda informacja to liczba zgonów

Media niczym w telewizyjnym teleturnieju prześcigają się w epatowaniu odbiorców komunikatami i narracjami o koronawirusie, starając się nie dopuścić do osłabienia rozbudzonej wśród ludu paniki. Tymczasem rząd wreszcie uznał, że czas na poważne odblokowanie gospodarki. Nasi komentatorzy zwracają uwagę, że być może od początku należało skupić się na walce z ogniskami wirusa, natomiast w praktyce jest to już raczej dyskusja o charakterze historycznym. Prof. Antoni Dudek podkreśla, że jeszcze przez lata będą się toczyły dyskusje, czy "zamrożenie" było dobrą, czy złą decyzją. Jedna strona będzie przywoływać Lombardię, druga – państwa, w których nie wprowadzano radykalnych restrykcji i sobie poradzono.

Prof. Antoni Dudek: prezes wie jaki jest majątek rodziny Szumowskich, my nie możemy wiedzieć

Przechodząc do tematów stricte politycznych Łukasz Warzecha i prof. Antoni Dudek próbują odpowiedzieć na pytanie, czy uda się doprowadzić do wyborów prezydenckich. Tym razem szanse wydają się większe niż przy terminie 10 maja, ponieważ "Zjednoczona Prawica" przynajmniej przejściowo wydaje się zjednoczona. Jednocześnie w obozie władzy słabnie pozycja ministra Szumowskiego, który powoli przestaje uchodzić za nadministra.
 

Szumowski zaczął spadek w dół związany – co tu kryć – z niejasnościami. Nie mam podstaw żeby oskarżać ministra Szumowskiego o to, że dokonał jakichś malwersacji, natomiast rzeczywiście jest taka sytuacja, że oglądam ministra, który powiada tak: nie mam sobie nic do zarzucenia, mój majątek ujawniłem, mam rozdzielność majątkową z żoną, która też nie ma nic do ukrycia. A kiedy dziennikarz pyta ministra, kiedy żona ujawni majątek, to on odpowiada, że żona się zastanawia. Skoro nie ma nic do ukrycia, to nad czym się zastanawia? Żona premiera Morawieckiego od roku się zastanawia

– mówi prof. Antoni Dudek w programie "Podwójny kontekst", dodając, że bardzo rozbawiły go słowa prezesa Kaczyńskiego, który wyraźnie dał do zrozumienia, że zna wysokość majątku Szumowskich i zapewnia, że nie jest wcale taki duży.

Obejrzyj także: Mentzen: Zielony Ład i gospodarka wolnorynkowa nie mają nic wspólnego

Prof. Antoni Dudek: Platforma Obywatelska uciekła sprzed plutonu egzekucyjnego

Jak zmienia sytuację poszczególnych lewicowych kandydatów wejście do gry Rafała Trzaskowskiego? Czy PO wierzy, że może on wygrać wybory? Czy raczej plan maksimum zakłada odzyskanie przez partię dominacji na opozycji?

Platforma Obywatelska uciekła sprzed plutonu egzekucyjnego, czyli – przy uprzejmości PiS – zdołała wycofać panią Kidawę-Błońską. […] Trzaskowski wszedł na miejsce Kidawy i odwojował w sondażach poparcie z jej najlepszego okresu. […] Z 20-paroma procentami, jak do połowy marca pani Kidawa-Błońska, ma zagwarantowane miejsce w drugiej turze, która będzie niemal na pewno. Już tylko najbardziej zagorzali zwolennicy Dudy wbrew właściwie wszystkim sondażom wierzą w to, że on wygra w pierwszej turze

– zauważa prof. Antoni Dudek.

W opinii naszych komentatorów, ze względu na bardzo wyrazisty, lewicowy światopogląd i skojarzenie głównie z elektoratem "wielkich miast", będzie mu trudno w drugiej turze wygrać.

Prof. Antoni Dudek: Kosiniak-Kamysz byłby w drugiej turze najtrudniejszy dla Dudy

Paradoksalnie kandydat, który według niektórych sondaży, miałby w drugiej turze największe szanse z urzędującym prezydentem, nie ma już szans na to, żeby się do finałowego starcia zakwalifikować. Prof. Antoni Dudek wyjaśnia tę pozorną sprzeczność.

Hołownia stracił na wejściu Trzaskowskiego mniej, dlatego, że uosabia tzw. kandydata antypartyjnego. On nie jest wyrazistym kandydatem żadnej partii. Trzaskowski i Kosiniak są kandydatami partyjnymi. Kiedy wyborcy kierujący się emocją partyjną zobaczyli, że Kidawa się posypała, to przeszli w większości na Kosiniaka i w mniejszej części na Hołownię. Po czym jak pojawił się Trzaskowski, ci którzy nie chcieli Kidawy, a Kosiniaka traktowali jako wybór drugiej kategorii, wrócili do Trzaskowskiego. […] Poza wszystkimi, którzy chcieliby na Kosiniaka głosować, dlatego, żeby Duda nie został prezydentem – czyli wielkomiejski elektorat Trzaskowskiego i Hołowni, który musiałby głosować na niego, bo on ich nie odrzuca, a alternatywą jest prezydentura Dudy – to Kosiniak ma jeszcze pewną grupę wyborców w małych miejscowościach, gdzie Hołownia, a zwłaszcza Trzaskowski nie zdobędą poparcia. Dlatego Kosiniak byłby najtrudniejszy dla Dudy. […] On i tak pozostanie istotnym graczem w polskiej polityce, natomiast dzisiaj jego szanse na wejście do drugiej tury są bliskie zera

– tłumaczy prof. Dudek w programie "Podwójny kontekst".

Czytaj też: Prawica apeluje do Senatu o nieblokowanie przepisów i niepogłębianie chaosu przedwyborczego

Fot. Agnieszka Radzik

swiatrolnika.info 2023