Rosyjscy rolnicy mają poważny problem. Chodzi o cześci zamienne do zagranicznych maszyn rolniczych, których notorycznie brak.

Publikacja Kommersant informuje, że rosyjscy rolnicy borykają się z brakiem części zamiennych do zagranicznych maszyn rolniczych, których udział w tym kraji sięga 30-40%. Składy wielu zagranicznych graczy, w szczególności największy z nich John Deere, są bliskie wyczerpania, a do jesieni sytuacja będzie krytyczna dla większości marek.

Części zamienne problemem rosyjskich rolników

W Rosji brakuje części zamiennych do maszyn rolniczych. Chodzi szczególnie o zagraniczne marki samochodów oraz maszyn rolniczych (m.in. John Deere). Rosyjscy rolnicy, podążając za właścicielami samochodów, aktualnie borykają się z ogromnymi brakami. Jeśli cześci zamienne nie trafią w najbliższym czasie na rosyjski rynek, może dojść do sporych komplikacji. 

W publikacji Kommersant czytamy, że sankcje UE wyraźnie zakazują importu niektórych komponentów, a niejasne sformułowanie ograniczeń stwarza ryzyko dla innych komponentów. Składy wielu zagranicznych graczy, w szczególności największy z nich John Deere, są bliskie wyczerpania, a do jesieni sytuacja będzie krytyczna dla większości marek. Uczestnicy rynku przyznają, że trudno jest zastąpić potężne zachodnie samochody rosyjskim sprzętem, a krajowi producenci borykają się z niedoborem niektórych komponentów. 

Ceny wyższe nawet o 100%

Właściciele samochodów i rolniczy wskazują, że ceny są wyższe niż przed kryzysem o 50-100%. W rezultacie jedna firma zostawiła jeden z samochodów „na części” i zaczęła kupować rosyjski sprzęt zamiast importowanego. Andriy Neduzhko, dyrektor generalny Step Agricultural Holding zauważa, że niektórzy dostawcy importowanych maszyn rolniczych znacznie podnieśli ceny, na przykład firma John Deere potroiła jednostronnie koszty dostaw w ramach już zawartych i opłaconych kontraktów.

Według Andrija Niedużko cześci zamienne to spory problem dla rosyjskich rolników. Aktualnie brakuje turbin i układów hydraulicznych do importowanych maszyn rolniczych, zwłaszcza New Holland i John Deere.

Rosyjskiego sprzętu nie brakuje, ale holding odnotowuje wzrost kosztów części zamiennych do poszczególnych pozycji nawet o 30%, a także wyższe ceny za usługi.

Czytaj też: UE: Rosja ponosi wyłączną winę za kryzys żywnościowy

agronews.ua/fot.pixabay.com