Tańsze owoce i warzywa – holenderski minister apeluje do rządu

Tańsze owoce i warzywa to pomysł, który już niedługo możne obowiązywać w Holandii. Holenderski minister finansów przesłał do Izby reprezentantów propozycję uczciwej ceny za tańsze owoce i warzywa, która miałby obowiązywać od 2023 r. Proponowane zmiany są podyktowane względami ekonomicznymi.

Tańsze owoce i warzywa – powody

Piera Vellinga, który jest przewodniczącym koalicji TAPP nie ukrywał, że cieszy go wysłanie propozycji. W jego ocenie większa część Holendrów popiera pomysł tańszych owoców i warzyw. Co ciekawe proponowane zmiany to pokłosie propozycji sprawiedliwego ustalania cen mięsa zwana również jako „opłata środowiskowa”. Jak przekonują członkowie TAPP tańsze owoce i warzywa zapewnią wszystkim korzyść. Dodatkowe pieniądze mogłyby zostać przeznaczone na wdrażanie zrównoważonych rozwiązań w gospodarstwach rolnych. Przełożyłoby się to również na niższe koszty opieki zdrowotnej, czystsze środowisko oraz wyższy dobrostan zwierząt. Według TAPP proponowane zmiany odczują osoby, które nie jedzą mięsa

Tańsze owoce i warzywa – lepsze zdrowie, środowisko i rolnictwo

W ocenie TAPP do której należy m.in. Sylwia Spurek jeśli w UE wzrośnie spożycie owoców i warzyw, a spadnie spożycie białka mięsnego, to zmniejszą się koszty opieki zdrowotnej. Wynika to z faktu, że blisko 50 proc. Europejczyków je więcej mięsa niż jest to zalecane.

Czytaj także: Hejt na rolników. Maliszewska: będziemy wspierać działania, które zaczęła administracja

TAPP to właśnie ta organizacja, która kilka miesięcy temu postulowała nałożenie podatku na mięso. Ich zdaniem branża mięsna powinna ponosić dodatkowe koszty środowiskowe. Zdaniem członków TAPP tańsze owoce i warzywa ograniczą popyt na mięso i będą promować przyjazną dla środowiska produkcję zdrowej żywności. Propozycja ograniczenia mięsa poprzez tańsze owoce i warzywa miałaby zmniejszy emisję CO² i pozwolić zaoszczędzić 18 milionów metrów sześciennych wody. Zmniejszenie ceny owoców i warzyw pozwoliłoby również na obniżenie podatków i zwiększenie świadczeń. Jak wynika z obliczeń przeprowadzonych przez TAPP, gdyby do 2025 r. zmniejszyć spożycie mięsa zmniejszyłoby to o 7,6 proc liczę chorych na cukrzycę, o 2,7 proc. liczbę osób z udarem i o 2,9 proc. Osób chorych na raka jelita grubego.

Koalicja TAPP zapowiedział, ze od przyszłego tygodnia zacznie zbieranie podpisów w Holandii za prowadzeniem tańszych warzyw i owoców.

Instytutu Gospodarki Rolnej przeciwny podatkowi od mięsa

Propozycje dotyczące obarczania pewnych branż rolnych dodatkowymi opłatami w celu rozwoju innych zaburzają zasadę równej konkurencji. Instytut Gospodarki Rolnej nie znajduje żadnych pobudek usprawiedliwiających tę inicjatywę. Sektor produkcji mięsnej jest równoprawnym elementem unijnej gospodarki rolnej. Wobec tego nie ma podstaw ku uprzywilejowanemu traktowaniu rolników zajmujących się wyłącznie produkcją roślinną. Dodatkowo także sektor upraw pośrednio ucierpiałby z powodu tak znacznego uderzenia w sektor produkcji zwierzęcej ze względu na fakt przeznaczania znacznej części produkcji roślinnej na potrzeby prowadzenia chowu i hodowli zwierząt

– czytamy na stronie Instytutu Gospodarki Rolnej.

Ograniczenie spożycia oraz produkcji żywności odzwierzęcej przyczyniłoby się także do zwiększenia importu tejże z krajów pozaunijnych przy jednoczesnym osłabieniu pozycji europejskich rolników. Zapędy względem przeprowadzenia tak inwazyjnej sztucznej ingerencji w zasady konkurencji rynkowej każą przywołać w pamięci najciemniejszy okres nowożytnej historii Europy. Chęć odgórnego kształtowania wyborów konsumenckich i nierównego traktowania producentów jest godna potępienia.

freshplaza.com/Fot.Pixabay